Do tragicznego pożaru doszło w domu jednorodzinnym we wsi Koźminiec w Wielkopolsce. Zginął 86-letni mężczyzna. Jego żonę wyniósł z płonącego mieszkania 58-letni syn małżeństwa.
Pożar wybuchł około godziny 2 w nocy z piątku na sobotę. 85-letnia kobieta, po przebudzeniu zaalarmowała syna, że pali się na poddaszu.
58-latek wyniósł matkę z domu, ale po ojca nie mógł wrócić ze względu na zajęcie całego budynku płomieniami.
Po przeszukaniu pomieszczeń znaleziono mężczyznę, którego wyniesiono na zewnątrz. Przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Niestety, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon, poinformowała Komenda Powiatowa PSP w Pleszewie.
85-latkę zabrano do szpitala ze względu na doznane poparzenia ciała.
Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Dochodzenie w sprawie wszczęła pleszewska policja. Akcja gaśnicza zakończyła się o godz. 6 nad ranem.