Zakaz spożywania wody z kranów wydał sanepid w Pile dla miejscowości Wysoka i okolicy. Wody nie można pić, nie można jej używać do gotowania posiłków ani do mycia naczyń, czy do płukania owoców lub warzyw.
Woda w miejscowościach Wysoka, Wysoczka, Bądecz i Sędziniec na północy Wielkopolski nie nadaje się do spożycia - informuje reporter RMF FM Beniamin Piłat. Ani sanepid, ani Zakład Gospodarki Komunalnej w Wysokiej nie podają, jakie bakterie zostały wykryte w wodzie.
Próbki do badania pobrano 15 listopada, a zakaz picia wody został wydany 23 listopada. To oznacza, że przez tydzień mieszkańcy pili zanieczyszczoną wodę. Zgodnie z procedurami na wyniki badań wody czekać trzeba 72 godziny i 18 listopada były one już znane. Do szefowej ZGK trafiły natomiast 22 listopada, a dzień później sanepid wykaz zakaz spożywania wody - ustalił reporter RMF FM.
O sprawie skażenia wody w Wysokiej poinformowała nas słuchaczka RMF FM. Oto fragment informacji, którą do nas przesłała: "Zarówno my jak i znajomi od kilku dni uskarżaliśmy się na bóle brzucha, mdłości, uczucie ciężkości itp., ale pogoda jest jaka jest, więc pomyśleliśmy, że to pewnie jakaś jelitówka i tyle. 23.11.2022 r. niektórzy, "wybrani", dostali sms od RCB z informacją, że woda jest niezdatna do picia. My dowiedzieliśmy się o tym przez przypadek, od teścia. Sąsiedzi też nie mieli pojęcia. Dopiero my ich poinformowaliśmy. Strona gminy milczy. Szukaliśmy informacji w ZGK, tam była informacja o chlorowaniu. Ok, chlor chlorem, ale woda nie nadawała się ponoć do spożycia nawet po przegotowaniu. Z okolicznych sklepów ludzie powykupywali wodę w butlach (cysterny z pitną wodą jak zawsze pozostały w sferze mitów)".
Na stronie internetowej ZGK w Wysokiej 23 listopada najpierw pojawiła się informacja o chlorowaniu wody z zaleceniem do jej przegotowania przed spożyciem. Tego samego dnia wyświetlony też został komunikat sanepidu o zakazie spożywania wody ze względu na jej nieprzydatność do picia. We wczorajszym komunikacie ZGK zawiadamia, że wodę dla mieszkańców rozwozić będzie beczkowóz.
Panie Magdalena w swoim mailu zwraca uwagę, że wielu mieszkańców piło skażoną wodę z komunalnego wodociągu nie tylko przed decyzją sanepidu, ale spożywa ją nadal, bo system informowania o zanieczyszczeniach działa źle. "Część ludzi pewnie pije ją (wodę - przyp. red.) nadal, bo nie korzysta z fb (podobnie jak my) i albo nie ma internetu, albo nie ma w nawyku sprawdzać czy akurat dzisiaj herbata nie będzie trucizną. Informacja na fb Gminy pojawiła się ok. 21:00 (!) 23.11.2022 r. Nic nie wiemy. Czym jest skażona, dlaczego, co nam grozi, ile to potrwa?" - uskarża się mieszkanka gminy Wysoka.
Prowadzone są kolejne badania wody, a ich wyniki mogą być znane prawdopodobni w poniedziałek.