Na koniec II kwartału 2022 r. w woj. warmińsko-mazurskim bez pracy było 37,7 tys. osób (7,6 proc.) - to rekordowo mało, jak na ten region. Mimo to w analizie koniunktury regionu wykonanej dla Urzędu Marszałkowskiego wskazano, że bezrobocie może wkrótce wzrosnąć, choć "nie powinno przekroczyć 10 proc.".
Z zamieszczonej na stronach internetowych Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie analizy koniunktury w województwie warmińsko-mazurskim (stan na koniec II kwartału 2022 r.) czytamy, że "stopa bezrobocia pozostaje na bardzo niskim poziomie". Zdaniem autora raportu, ekonomisty prof. Rafała Warżały oznacza to, że "w praktyce nie ma bezrobocia".
"Teraz jednak mamy do czynienia z pozytywnym wpływem działania czynników sezonowych tzn. prac w turystyce, rolnictwie i w budownictwie. Rynek pracy nie odczuwa jeszcze skutków wojny, a także zbliżającego się spowolnienia w gospodarce" - podał prof. Warżała. Zastrzegł jednak, że "jeżeli presja inflacyjna będzie narastać, albo nastąpi znaczne załamanie popytu, zarówno krajowego, jak i zagranicznego, to będzie musiało się to przełożyć na pogorszenie sytuacji na rynku pracy, tzn. wzrost bezrobocia i spadek liczby ofert pracy".
"W kolejnych kwartałach można się spodziewać wzrostu bezrobocia, jednak nie powinno ono przekroczyć 10 proc." - czytamy w raporcie.
Według raportu obecne informacje z urzędów pracy wskazują, że na razie nie ma "spektakularnego wzrostu bezrobocia w regionie". Podkreślono jednak, że obserwuje się już spadek liczby ofert pracy niesubsydiowanej, tzn. ofert wynikających z realnego zapotrzebowania na pracowników przez przedsiębiorców. Liczba takich ofert pracy na koniec II kwartału była o blisko 1,3 tys. mniejsza, niż na koniec I kwartału.
"Liczba ofert pracy uległa zmniejszeniu o 19,5 proc. w relacji do I kwartału bieżącego roku" - czytamy w raporcie, w którym przyznano, że "dane te wskazują na pojawiające się trudności na rynku pracy, zarówno w Polsce ogółem, jak i na Warmii i Mazurach".
W analizie przyznano także, że w regionie - w odróżnieniu do reszty kraju - obserwuje się już realny spadek płac - wartość przeciętnej płacy w sektorze przedsiębiorstw w ujęciu realnym na koniec II kwartału 2022 r. zmniejszyła się o 4 proc. licząc rok do roku. W stosunku do poprzedniego kwartału poziom płac realnie uległ obniżeniu o 2 proc. "W skali całego kraju dynamika płac nominalnych jeszcze pokrywała tempo wzrostu inflacji, co oznacza, że płace realne pozostały na dotychczasowym poziomie" - czytamy w raporcie.