W lesie białuckim niedaleko miejscowości Iłowo Osada Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu odkryła dwa masowe groby z czasów II wojny światowej. Pochowano w nich ok. 8 tys. ofiar. W większości byli to więźniowie KL Soldau (dzisiejsze Działdowo).

IPN zapowiada zbadanie kolejnych sześciu miejsc, w których mogą znajdować się podobne groby.

O odnalezieniu masowych grobów w lesie białuckim poinformował na miejscu odnalezienia pochówków prezes IPN dr Karol Nawrocki. Dokonano tu przerażającego porzucenia szczątków ludzkich, mniemamy, że były to w większości ofiary obozu KL Soldau - powiedział.

Nie zapadła jeszcze decyzja, czy szczątki zostaną przeniesione na cmentarz w Działdowie, gdzie znajdują się prochy innych ofiar obozu, czy na zawsze będą spoczywały w lesie białuckim i tu zostaną upamiętnione.

Prezes IPN mówił, że w tym miejscu naziści realizowali "Akcję 1005", polegającą na pozbywaniu się śladów masowych zabójstw. Masowe groby odkopywano i palono spoczywające w nich zwłoki. Przeprowadzone w ostatnim tygodniu badania pozwalają stwierdzić, że ofiary z grobu w lesie białuckim były po odkopaniu ograbiane z cenniejszych przedmiotów, a następnie polewane benzyną, okładane chrustem i palone. Szczątki po spopieleniu były mielone.

Prokurator IPN Tomasz Jankowski, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Gdańsku poinformował, że w lesie białuckim znaleziono 17,5 tony prochów ludzkich, co można przypuszczalnie odpowiadać liczbie 8 tys. ofiar.

Odkryliśmy dwa groby masowe; jeden miał 28 metrów długości, drugi 12 metrów. Głębokość jam to ok. 3 metry - powiedział Jankowski.

W jamach grobowych w lesie białuckim archeolodzy znaleźli kilkaset przedmiotów m.in. guziki, szkaplerze, krzyżyki nożyki do cięcia papieru. Nie są one spersonalizowane na tyle, by móc za ich pomocą dotrzeć do ich właścicieli, czy ich rodzin.

Prokurator poinformował, że prace przy ustalaniu miejsc pochówku ofiar KL Soldau rozpoczęto w 2019 roku, kiedy pracownicy Biura Pamięci Walk i Męczeństwa poprosili o ustalenie liczby ofiar tego obozu. Nie zachowała się znaczna część dokumentacji tego miejsca, a dane zajmujących się tym obozem historyków znacznie się różniły - wskazywały, że mogło tam zginąć od tysiąca do 30 tys. ludzi. Z imienia i nazwiska mamy ustalonych 3 tys. ofiar tego obozu, teraz wiemy, że było ich co najmniej 8 tys. - powiedział Jankowski.

Obóz KL Soldau powstał w celu eksterminacji polskiej inteligencji, duchowieństwa - przeprowadzono tu także akcję T4, czyli eliminację osób umysłowo chorych, także Niemców. Pierwszymi osadzonymi tu byli żołnierze, którzy dostali się do niewoli w czasie bitwy pod Mławą. Obecnie na terenie po byłym obozie prowadzone są prace remontowe. Powstaje tam m.in. ogród pamięci. Ofiary KL Soldau są upamiętnione m.in. w Komornikach k. Działdowa.