Zarzut zabójstwa usłyszał dziś w Prokuraturze Rejonowej w Tucholi Ireneusz R. - mężczyzna zatrzymany wczoraj w Borach Tucholskich. Ukrywał się tam, bo dzień wcześniej miał brutalnie zamordować swoją żonę.
Jak przekazała dziennikarzowi RMF FM Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, podejrzany przyznał się do winy. Złożył także wyjaśnienia, ale śledczy nie chcą na razie informować o tym, co powiedział. Chcą za to, by trafił do tymczasowego aresztu - wnioskiem w tej sprawie sąd zająć ma się jutro.
Dziś w sądzie, w obecności psychologa, przesłuchany został kilkuletni syn zamordowanej kobiety i podejrzanego o mord mężczyzny. Wiemy, że był świadkiem awantury między rodzicami. Nie ma pewności, czy widział samo zabójstwo, natomiast o tym, co powiedziało dziecko, prokuratorzy nie będą informować.
Do morderstwa doszło we wtorek, 5 kwietnia. Ofiara miała otrzymać co najmniej siedem ciosów nożem kuchennym w klatkę piersiową, brzuch i ręce. Napastnik zostawił nóż wbity w klatkę piersiową kobiety - wynika z nieoficjalnych informacji.
Policja ogłosiła alarm i poszukiwania. Jak przekazała Monika Chlebicz, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji, funkcjonariuszy do poszukiwanego doprowadziły psy tropiące.