Centrum Leczenia Chorób Płuc i Rehabilitacji przy ul. Okólnej w Łodzi wznowił przyjęcia pacjentów po pożarze, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Działają już oddziały internistyczno-kardiologiczny oraz chorób wewnętrznych, uruchomiono tomograf, pacjentów przyjmuje też neurologia.
Jak poinformowały służby prasowe Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, od czwartku do pracy włączone zostanie drugie piętro szpitala, na którym znajduje się oddział chorób płuc i alergii układu oddechowego. W czwartek wznowione zostaną też przyjęcia pacjentów poddawanych chemioterapii.
"Na razie zamknięte będzie pierwsze piętro placówki, czyli oddział pulmonologii i chemioterapii nowotworów płuc. Jest to miejsce, gdzie w nocy z poniedziałku na wtorek wybuchł pożar" - zaznaczono.
Zapewniono, że sytuacja w szpitalu jest opanowana. Pacjenci mogą czuć się bezpiecznie. Trwa dochodzenie, które ustali przyczynę pożaru. Cały czas szacowane są też straty.
Pożar wybuchł w nocy z poniedziałku na wtorek w dwuosobowej sali na pierwszym piętrze, gdzie przebywał sam 72-letni pacjent z niewydolnością oddechowo-krążeniową. Mężczyzna zmarł.
Dzięki właściwej postawie personelu pielęgniarskiego i lekarskiego udało się ewakuować 19 pacjentów z oddziału oraz kilkudziesięciu z sąsiedniego oddziału. W czasie ewakuacji poszkodowane zostały dwie pielęgniarki i lekarka, które doznały podtrucia gazami wydzielającymi się podczas pożaru.
Nie są jeszcze znane przyczyny wybuchu ognia. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty.
We wtorek w szpitalu przy ul. Okólnej wstrzymane były wszystkie przyjęcia - poza oddziałem dziecięcym chorób płuc.