Łódzcy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę. Oficjalnie byli bezrobotni, a zajmowali się podrabianiem zaświadczeń lekarskich. Na ich sprzedaży w internecie mogli według ustaleń policji zarobić ponad milion złotych.
Zatrzymani w Warszawie i na terenie powiatu legionowskiego to 20-letnia kobieta oraz dwóch mężczyzn w wieku 32 lat. Policjanci podczas przeszukań ich miejsc pobytu i samochodów znaleźli m.in. druki orzeczeń lekarskich i pieczątki medyków - poinformowała rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi mł. insp. Joanna Kącka.
Podejrzani fabrykowali zaświadczenia o przeciwskazaniu do podjęcia pracy lub też ich braku, o odbyciu szkoleń z bezpieczeństwa i higieny pracy oraz książeczki sanitarno-epidemiologiczne. Proceder ten był dla nich stałym źródłem dochodu. Ogłoszenia, w których oferowali swoje usługi ukazywały się na różnych portalach. Klientami były zarówno osoby prywatne, jak i agencje pośrednictwa pracy oraz firmy zatrudniające wiele osób.
Śledczy ustalili, że podejrzani wysłali ponad 5 tysięcy przesyłek zawierających podrobioną dokumentację i uzyskali ze swej działalności nielegalny przychód przekraczający 1 milion złotych. Działali od lutego 2018 doku do czerwca 2021 roku.
Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec podejrzanych tymczasowy, trzymiesięczny areszt. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono ponad 150 tysięcy złotych.
Według śledczych sprawa jest rozwojowa. Nadal pracują nad nią zarówno policjanci zwalczający cyberprzestępczość jak i prokuratura. Za fałszowanie dokumentów grozi kara do 5 lat pozbawienia, ale w przypadku, kiedy proceder ten jest stałym źródłem dochodu sąd może wymierzyć wyższą karę.