Naczelnik Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Krakowie odwołany ze stanowiska - dowiedzieli się reporterzy RMF FM. Prok. Piotr Krupiński, bo o nim mowa, był znany chociażby ze sprawy zabójstwa Iwony Cygan. Jego zespół zajmował się też m.in. sprawą Krzysztofa Olewnika czy nierozwiązaną do dziś zagadką zaginięcia Iwony Wieczorek.

Sam zainteresowany przekonuje, że nie poznał powodów swojego odwołania. Jego bezpośredni przełożony, czyli prokurator krajowy Dariusz Korneluk, wcześniej nie rozmawiał z nim o odwołaniu.

Jak ustalił nieoficjalnie reporter RMF FM Mateusz Chłystun, za odwołaniem prok. Krupińskiego ze stanowiska mogły stać powody polityczne, a dokładnie bliska znajomość z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości - Zbigniewem Ziobrą.

Prok. Piotr Krupiński w oświadczeniu przesłanym RMF FM potwierdził, że odwołano go z pełnionej funkcji naczelnika Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Krakowie.

"W dniu dzisiejszym, po ponad ośmiu latach i czterech miesiącach od stworzenia przeze mnie od podstaw, a następnie kierowania Małopolskim Wydziałem Zamiejscowym Prokuratury Krajowej w Krakowie, zostałem odwołany z pełnionej funkcji naczelnika Wydziału" - poinformował prokurator.

"Kierowany przeze mnie Wydział przez te wszystkie lata osiągnął wiele sukcesów w zwalczaniu najpoważniejszej przestępczości zorganizowanej i korupcji. W wielkim skrócie można przywołać sprawy dotyczące zwalczania przestępczości w środowiskach pseudokibiców Wisły Sharks i Cracovii w zakresie popełnianych przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, mieniu, przestępczości narkotykowej; sprawy dotyczące międzynarodowej przestępczości zorganizowanej w zakresie przemytu i handlu narkotykami, a także skomplikowane sprawy dotyczące zabójstw" - wyliczył.

Prokurator zaprzeczył - jak stwierdził - nieprawdziwym informacjom, jakoby był bliskim znajomym Zbigniewa Ziobry. "Kategorycznie oświadczam, że są to nieprawdziwe informacje, od lat sugerowane przez nierzetelne osoby" - dodał.

"Nigdy nie byłem członkiem żadnego ze stowarzyszeń grupujących prokuratorów. W swojej pracy kierowałem się tylko obowiązującym prawem, bo dla mnie istotą wykonywania zawodu prokuratora jest występowanie w obronie praw pokrzywdzonych i zwalczanie przestępczości" - podkreślił były już naczelnik Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Krakowie.

"Pozostawiam Wydział jako świetnie funkcjonującą pod względem merytorycznym jednostkę, złożoną z fachowców prowadzących skomplikowane śledztwa, które do chwili obecnej nadzorowałem, a także sprawy, którymi kierowałem jako kierownik wielu zespołów śledczych. W związku z tym mam pełną świadomość, że wspólna praca - moja i prokuratorów referentów - włożona w te postępowania będzie niebawem przynosiła efekty w ciągu wielu następujących po sobie miesięcy w zwalczaniu najpoważniejszej przestępczości" - zapewnił.

"Mam nadzieję, że dotychczasowa moja praca i innych prokuratorów Wydziału w Krakowie nie zostanie zaprzepaszczona przez mojego następcę" - dodał prok. Piotr Krupiński.

Opracowanie: