Krystyna Pałka zajęła czwarte miejsce w biegu na dochodzenie na 10 km w zawodach biathlonowego Pucharu Świata w Oslo. Zwyciężyła reprezentantka gospodarzy Tora Berger, przed Francuzką Marie Dorin oraz Słowaczką Anastazją Kuzminą.
Pałka, która w tej konkurencji zdobyła srebrny medal na niedawnych mistrzostwach świata w Novym Mescie na Morawach, straciła do Berger nieco ponad półtorej minuty. Polka startowała jednak jako 16., gdyż taką pozycję zajęła w piątkowym sprincie.
Biathlonistka z Czerwiennego uzyskała w sobotę swój najlepszy wynik w tej edycji Pucharu Świata i w klasyfikacji generalnej awansowała z 12. na dziewiąte miejsce.
Berger, czterokrotna mistrzyni świata z Novego Mesta, odniosła w sobotę 10. pucharowe zwycięstwo w sezonie. Po piątkowej wygranej w sprincie obroniła uzyskaną przewagę, mimo że nie najlepiej strzelała i musiała pokonać cztery rundy karne. Drugą na mecie Dorin wyprzedziła o 31,2 s, a Kuzminę - o 45,1 s.
Dwa razy nie trafiła w krążek Pałka, natomiast aż dziewięciokrotnie Magdalena Gwizdoń, która miała duże kłopoty na strzelnicy również podczas MŚ w Novym Mescie. Ostatecznie najstarsza z podopiecznych trenera Adama Kołodziejczyka zajęła 16. miejsce. Paulina Bobak była 39.
Weronika Nowakowska-Ziemniak, która w piątkowym sprincie uplasowała się najwyżej z Polek - na 11. pozycji, zeszła z trasy po pierwszej z czterech wizyt na strzelnicy, na której zaliczyła cztery "pudła".