"Wyniki w dniu wyborów będą zupełnie inne niż sondaże" - twierdzi Łukasz Lipiński z grupy etnicznej Partii Demokratycznej w rozmowie z korespondentem RMF FM Pawłem Żuchowskim. Jak dodaje, "prezentowane sondaże nie przedstawiają faktycznego poparcia Kamali Harris."

"Pracujemy na sukces Harris"

Łukasz Lipiński podkreśla, że cały sztab - w tym polska grupa przy Partii Demokratycznej - mocno pracują, by Harris wygrała wyborczy pojedynek.

Chodzimy od drzwi do drzwi i namawiamy wyborców. Robimy takich wizyt więcej niż przy okazji poprzednich wyborów. To będzie skuteczne. Sami słyszymy od Polaków, że cieszą się, iż nas widzą wreszcie. Za każdym razem, jak rozmawiamy z Polonią, to 70-80 proc. tych rozmów kończy się deklaracją, że na pewno będą głosować na Kamalę Harris - powiedział Łukasz Lipiński.

Paweł Żuchowski zwrócił jednak uwagę, że to Donald Trump więcej razy wyciągał w czasie tej kampanii rękę do Polonii. Według Lipińskiego działania Trumpa mają jedynie medialny efekt.

"Mamy najlepszą ekonomię Stanów Zjednoczonych"

Dziennikarz RMF FM zapytał przedstawiciela sztabu Kamali Harris, dlaczego Polonia miałaby zagłosować na kandydatkę Partii Demokratycznej.

Łukasz Lipiński odpowiedział, że Harris wspiera Polskę i pracuje z Polską, chociażby jeśli chodzi o Ukrainę.

Chcemy szybkiego zakończenia wojny, ale nie takiego, które dałoby Putinowi tego, czego chce, czyli podzielonej Ukrainy
- zaznaczył Lipiński. Jak dodał, sprawy ekonomiczne są jednak teraz najważniejsze.

W tej chwili widzimy najlepszą ekonomię Stanów Zjednoczonych - stwierdził Polak. Według Lipińskiego "przez ostatnie cztery lata Biden i Harris wyprowadzili ekonomię z tego, co Trump nam pozostawił."

"Wynik poznamy szybko"

Dziennikarz RMF FM Paweł Żuchowski pytał też o sytuację na granicy meksykańsko-amerykańskiej oraz o to, co może zmienić się w Kongresie Stanów Zjednoczonych po wyborach, jak również czy wyniki poznamy jeszcze w noc wyborczą.

Wydaje mi się, że bardzo szybko poznamy wynik  - stwierdził Lipiński.

Paweł Żuchowski zaznaczył, że Lipiński jest optymistą. Przypomniał, że wielu ekspertów ocenia, że liczenie głosów, przy tak wyrównanym wyścigu, może potrwać kilka dni.

Frekwencja demokratów, którzy idą głosować, wskazuje na to, że wyniki poznamy szybciej, niż mówią sondaże - powiedział Lipiński, mając na myśli to, że na Kamalę Harris zagłosuje więcej osób, niż wskazują sondaże i szybciej będzie można ogłosić jej zwycięstwo.

Jak podkreśla Łukasz Lipiński, Amerykanie polskiego pochodzenia i kobiety wzięły udział w tzw. wczesnym głosowaniu, zwłaszcza w Pensylwanii.

Opracowanie: