Turystyczna łódź podwodna zatonęła u wybrzeży Hurghady w Egipcie. Miejscowe służby informują, że co najmniej 6 osób zginęło. Kilkanaście jest rannych.
Na pokładzie łodzi było 45 turystów z Rosji, w tym dzieci - podała w mediach społecznościowych ambasada Rosji w Egipcie.
Według BBC z katastrofy uratowano w sumie 39 osób. Miejscowe media przekazały, że 19 osób jest rannych. Wcześniej informowano o dziewięciu rannych, w tym czterech osobach w stanie krytycznym. Poszkodowani trafili do szpitala.
Według lokalnych służb, zginęło co najmniej 6 osób. Wszystkie ofiary, to obywatele Rosji.
Łódź podwodna zatonęła w pobliżu portu w Hurghadzie. To jednostka, która była używana od wielu lat.
Reklamowała się ona jako posiadająca 2 z 14 rekreacyjnych łodzi podwodnych na świecie. W czasie rejsów z turystami miały się one zanurzać na głębokość 25 metrów, by mogli oni podziwiać m.in. rafę koralową.
Według portalu BBC łódź o nazwie Sindbad zatonęła tuż po tym, gdy wypłynęła z Hurghady w rejs po Morzu Czerwonym w odległości ok. 1 km od brzegu. Nie wiadomo, co było przyczyną wypadku.
Według austriackich mediów z kolei łódź uderzyła w rafę koralową.
Według informacji ambasady RP w Kairze wśród ofiar katastrofy łodzi podwodnej na Morzu Czerwonym nie ma obywateli RP - takie informacje przekazał w czwartek po południu na platformie X rzecznik MSZ Paweł Wroński
To nie pierwszy tego rodzaju wypadek w Hurghadzie.
W listopadzie ubiegłego roku 11 osób zginęło lub zaginęło po tym, gdy zatonęła łódź turystyczna o nazwie Sea Story. 35 osób przeżyło tamten wypadek. Władze Egiptu oceniły wówczas, że przyczyną tragedii były fale o wysokości sięgającej 4 metrów.
Według BBC brytyjskie organa ścigania, które uczestniczyły w wyjaśnianiu takich zdarzeń, twierdzą, że tylko w lutym br. w rejonie Hurghady doszło do 16 incydentów z udziałem małych łodzi używanych w różnych odmianach nurkowania.
Hurghada jest popularnym miejscem turystycznym, znanym m.in. z atrakcyjnych plaż i raf koralowych.