Kto wygra wybory prezydenckie? Rywalizacja staje się coraz bardziej zacięta, bowiem zmniejsza się dystans między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim - wynika z najnowszego sondażu firmy badawczej Opinia24 dla RMF FM. Kandydat Koalicji Obywatelskiej może liczyć na niemal 30 proc. głosów, a niezależny, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki - prawie 23 proc. Co ciekawe, o prawie 3 punkty procentowe wzrosło poparcie dla lidera Konfederacji Sławomira Mentzena, który w sondażu zajął 3. miejsce. Udział w wyborach prezydenckich zadeklarowało 67 proc. Polaków.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w ubiegłym tygodniu ogłosił daty tegorocznych wyborów prezydenckich w Polsce. Pierwsza tura odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura dwa tygodnie później - 1 czerwca.
Wyścig o to, kto zostanie nowym prezydentem, toczy się w Polsce jednak już od wielu tygodni. Wszystkie znaczące siły polityczne ujawniły już nazwiska swoich kandydatów lub kandydatów przez nie popieranych.
O to, jak Polacy chcą zagłosować w majowych wyborach prezydenckich, zapytali ankieterzy firmy badawczej Opinia24. Sondaż dla RMF FM został przeprowadzony w dniach 7-9 stycznia.
Udział w wyborach prezydenckich deklaruje 67 proc. Polaków. Oznacza to wzrost mobilizacji wyborczej w porównaniu z wynikami sondażu Opinia24 dla RMF FM sprzed miesiąca (badania przeprowadzono w dniach 10-12 grudnia 2024 r.). Wówczas chęć wzięcia udziału w wyborach zadeklarowało 61 proc. ankietowanych.
Przy urnach chętniej w maju zameldują się mężczyźni (odpowiedź "zdecydowanie tak" wybrało w tej grupie 71 proc.) niż kobiety (65 proc.).
Najwyższą frekwencję deklarują najstarsi wyborcy (60 lat i więcej: 76 proc.), a najniższą - najmłodsi (56 proc., grupa 18-29 lat).
Warto zauważyć, że głosować chce jedynie co drugi wyborca (51 proc.) o najniższym poziomie wykształcenia (podstawowe, niepełne podstawowe). Wśród osób z wykształceniem wyższym potencjalna frekwencja wyniesie 82 proc.
Niższe zainteresowanie udziałem w wyborach prezydenckich deklarowane jest na wsiach (62 proc.) niż w miastach miastach (71 proc.).
A teraz najważniejsza kwestia badana przez ankieterów firmy Opinia24: wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.
"Na którego kandydata zagłosuje Pan/Pani w tych wyborach?" - brzmiało pytanie sondażu dla RMF FM (zadano je tym, którzy zadeklarowali udział w majowej elekcji).
Największym poparciem cieszy się Rafał Trzaskowski (29,8 proc.). Lider zestawienia może mieć jednak powód do niepokoju, bowiem w porównaniu do ostatniego, grudniowego sondażu pracowni badawczej Opinia24 dla RMF FM mocno stracił na poparciu. Miesiąc temu chęć głosowania na kandydata KO w pierwszej turze deklarowało 38,6 proc. ankietowanych.
Drugie miejsce zajął Karol Nawrocki, kandydat niezależny, popierany przez PiS. W pierwszej turze wyborów chciałoby na niego zagłosować 22,6 proc. badanych. Można powiedzieć, że poparcie dla prezesa IPN utrzymuje się na stałym poziomie (23,3 proc. w grudniowym sondażu dla RMF FM), ale dzięki mocnemu tąpnięciu wyników Trzaskowskiego dystans między dwoma liderami sondaży wyborczych znacznie się skrócił.
Na trzecim miejscu uplasował się Sławomir Mentzen (13,3 proc.), który lekko "urósł" w ciągu ostatniego miesiąca (10,7 proc. w poprzednim sondażu dla RMF FM).
Czwarte miejsce zajął Szymon Hołownia (7,2 proc., miesiąc wcześniej - 7,4 proc.), a piąte - Magdalena Biejat (3,9 proc). Tu ważne zastrzeżenie: w grudniowym sondażu dla RMF FM nie pojawiło się jej nazwisko. Badani deklarowali wówczas poparcie 2,6 proc. dla "kandydata/kandydatki Lewicy".
Kolejne miejsce zajęli Marek Jakubiak, Piotr Szumlewicz i Marek Woch. Dopiero za nimi, z mikroskopijnym poparciem w wysokości 0,4 proc., uplasował się Adrian Zandberg. Dodajmy jednak, że w dniach, kiedy zostało przeprowadzone badanie (7-9 stycznia), lider Razem nie był jeszcze oficjalnie przedstawiany jako kandydat na prezydenta (jako pierwsze informację o jego planowanym starcie podało RMF FM 7 stycznia, a oficjalna decyzja o starcie została ogłoszona już po badaniu - 11 stycznia).
Co się stało z poparciem dla Rafała Trzaskowskiego? Analitycy firmy badawczej Opinia24 zwracają uwagę, że poparcie dla niego w porównaniu z poprzednim sondażem spadło szczególnie wśród kobiet - (z 46 do 32 proc.). Kobiety nie przelały jednak swoich sympatii na innego kandydata, ale zasiliły grupę niezdecydowanych (wzrost o 11 pp., z 10 proc. w pomiarze sprzed miesiąca do 21 proc. obecnie).
Na kandydata Koalicji Obywatelskiej chętniej głosowaliby wyborcy w wieku 50-59 lat (40 proc.), z wyższym wykształceniem (41 proc., ale tutaj też spadek aż o 13 punktów procentowych w porównaniu z sondażem sprzed miesiąca) oraz mieszkańcy największych miast (42 proc.).
Jeśli chodzi o Karola Nawrockiego, to zyskuje on wyższe poparcie mężczyzn niż kobiet (27 proc. vs 18 proc.). Czynnikiem mocno wpływającym na sympatie wobec tego kandydata jest wiek. Jego poparcie wśród najmłodszych wyborców jest minimalne (jedynie 4 proc. w grupie 18-29 lat), niewielkie uznanie znajduje także wśród 30-39 latków (14 proc.). Jego wyborcy skupieni są w najstarszej grupie wiekowej (60 lat i więcej), gdzie nieznacznie wygrywa z Rafałem Trzaskowskim (36 proc do 34 proc.). Nawrocki nie jest też faworytem wśród wyborców z wyższym wykształceniem - w tej grupie chce go poprzeć 14 proc.
Wyborcami Sławomira Mentzena są mężczyźni (18 proc. badanych mężczyzn chce oddać na niego głos). Trzeba jednak zauważyć, że poparcie kobiet dla tego kandydata w stosunku do pomiaru sprzed miesiąca wzrosło z 3 do 8 proc.). Kandydatura lidera Konfederacji cieszy się dużym poparciem młodszych wyborców - wśród 18-29-latków byłby zdecydowanym zwycięzcą (40 proc. poparcie, wzrost o 13 punktów procentowych w stosunku do poprzedniego sondażu). Wygrałby również w grupie 30-39-latków (26 proc.). Jednocześnie jego popularność jest niewielka wśród starszych wyborców (60 lat lub więcej - 3 proc., 50-59 lat - 5 proc.).
Interesująco wyglądają wyniki sondażu, gdy weźmie się pod uwagę wyborców poszczególnych partii.
Spośród czterech najpopularniejszych kandydatów na urząd prezydenta, Rafał Trzaskowski cieszy się największym poparciem zwolenników stojącego za nim obozu politycznego: jego kandydaturę poparłoby 86 proc. wyborców sympatyzujących z Koalicją Obywatelską. Trzeba jednak zauważyć, że miesiąc temu to poparcie wśród zwolenników KO było o 10 pp. wyższe.
Na Karola Nawrockiego głosowałoby 72 proc. zwolenników PiS. W jego przypadku również obserwujemy spadek - o 5 punktów procentowych.
Porównywalnym poparciem swojej formacji (Konfederacja) może cieszyć się Sławomir Mentzen (72 proc., wzrost o 6 pp.).
Mniej lojalni okazali się sympatycy Trzeciej Drogi: tylko 59 proc. z nich z nich oddałoby głos na Szymona Hołownię. Warto jednak podkreślić, że obserwujemy tu istotny wzrost w ciągu ostatniego miesiąca - aż o 14 pp. (z 45 proc.). Dzieje się to przede wszystkim kosztem Rafała Trzaskowskiego. W ubiegłym miesiącu aż 43 proc. sympatyków Trzeciej Drogi deklarowało poparcie dla kandydata KO, obecnie jedynie 16 proc.
Podsumowując więc sondażowe tąpnięcie Rafała Trzaskowskiego w stosunku do grudniowego badania firmy Opinia24, widać, że kandydat KO poniósł straty w elektoracie kobiecym, wśród osób z wyższym wykształceniem oraz wśród zwolenników Trzeciej Drogi.
Warto też zwrócić uwagę, jak wygląda poparcie dla obecnych kandydatów, gdy weźmiemy pod uwagę wybory prezydenckie w 2020 roku.
Ci, którzy głosowali wówczas w pierwszej turze na Andrzeja Dudę, zamierzają teraz poprzeć przede wszystkim Karola Nawrockiego (55 proc.). Miesiąc temu w tej grupie poparcie dla kandydata popieranego przez PiS wyniosło 63 proc., ten spadek może niepokoić obóz Prawa i Sprawiedliwości. 12 proc. wyborców Andrzeja Dudy chce teraz zagłosować na Sławomira Mentzena (w grudniowym badaniu: 10 proc.).
Elektorat Rafała Trzaskowskiego jest bardziej lojalny (pozostaje przy nim 77 proc. wyborców z I tury i 66 proc. z II tury z 2020 r.), ale i tu widać spadki. W badaniu z grudnia ub.r. wartości te wynosiły odpowiednio: 84 i 76 proc.
Na kandydata KO chce oddać głos także 32 proc. tych, którzy w 2020 r. głosowali na Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz 17 proc. wyborców Szymona Hołowni (w grudniowym badaniu ten ostatni wskaźnik był znacznie wyższy: 37 proc. zwolenników lidera Polski 2050 było gotowych przerzucić głos w I turze na Trzaskowskiego).
Ciekawe rzeczy dzieją się z wyborcami Roberta Biedronia. 33 proc. z nich odda głos na Magdalenę Biejat, a 24 proc. z nich skreśli "x" przy nazwisku obecnego prezydenta Warszawy. Na 12 proc. głosów tej grupy wyborców może liczyć Szymon Hołownia, a Adrian Zandberg, drugi lewicowy kandydat, tylko na 11 proc.
Ankieterzy firmy badawczej Opinia24 zapytali również o to, kto wygra drugą turę wyborów prezydenckich, w której spotkają się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki.
Chęć udziału w głosowaniu 1 czerwca zapowiedziało 76 proc. ankietowanych.
Prezydentem zostałby Rafał Trzaskowski - poparłaby go niemal połowa wyborców głosujących w drugiej turze (47,9 proc.). Wynik kandydata KO ustabilizował się na tym poziomie, bowiem w grudniu ub.r. poparcie wynosiło 48,9 proc.
Warto jednak zaznaczyć, że pozycja Karola Nawrockiego umacnia się - w drugiej turze wyborów zyskałby poparcie rzędu 38,7 proc. (wzrost w stosunku do poprzedniego sondażu o 5 pp.).
Nawrockiego chętniej wskazywały osoby z wyksztalceniem podstawowym i zasadniczym zawodowym, Trzaskowskiego - ze średnim i wyższym. Na kandydata popieranego przez PiS chcą także zagłosować mieszkańcy wsi i miast do 20 tys. mieszkańców. W większych miastach przewagę ma kandydat KO.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki mogliby liczyć na podobne poparcie zwolenników wspierających ich obozów. Jednak w przypadku kandydata KO oznacza to pewne osłabienie jego pozycji - głos na niego oddałoby 94 proc. zwolenników Koalicji Obywatelskiej, co oznacza spadek o 5 punktów procentowych w stosunku do ubiegłego miesiąca. Karola Nawrockiego wsparłoby 95 proc. zwolenników PiS, a więc 4 pp. więcej niż przed miesiącem.
Rafał Trzaskowski mógłby także liczyć na spore poparcie zwolenników Trzeciej Drogi (80 proc.), choć w porównaniu z ubiegłym miesiącem również wśród nich można zauważyć pewne rozczarowanie jego kandydaturą (spadek o 7 pp. w stosunku do danych sprzed miesiąca, z 87 proc.).
Z kolei Karol Nawrocki zyskałby 80 proc. głosów Konfederatów, co oznacza wzmocnienie jego pozycji w tej grupie wyborców aż o 13 pp.
Marszałek Sejmu formalnie zarządzi wybory w środę 15 stycznia. Termin ten związany jest z przepisem konstytucji, mówiącym, że wybory nie mogą być przeprowadzone w ciągu 90 dni po zakończeniu stanu nadzwyczajnego, a wprowadzony przez rząd w związku z wrześniową powodzią stan klęski żywiołowej został zniesiony 16 października 2024 r., zatem okres 90 dni mija 14 stycznia 2025 r. Warto pamiętać, że kampania wyborcza formalnie ruszy dopiero po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw postanowienia marszałka Sejmu o zarządzeniu wyborów.
Wyścig o to, kto zostanie nowym prezydentem, toczy się w Polsce jednak już od wielu tygodni. Wszystkie znaczące siły polityczne ujawniły już nazwiska swoich kandydatów lub kandydatów przez nie popieranych. Jako ostatni swój akces w minioną sobotę złożyli: Adrian Zandberg - lider Razem oraz Katarzyna Cichos, kandydatka bezpartyjna.
Swój start w wyborach prezydenckich zapowiedzieli do tej pory następujący politycy (kolejność alfabetyczna):
- Magdalena Biejat, kandydatka Nowej Lewicy,
- Katarzyna Cichos, kandydatka bezpartyjna,
- Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, kandydat Polski 2050 i PSL,
- Marek Jakubiak, kandydat Wolnych Republikanów,
- Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji,
- Karol Nawrocki, kandydat niezależny, popierany przez PiS,
- Piotr Szumlewicz, kandydat niezależny,
- Rafał Trzaskowski, kandydat KO,
- Marek Woch, kandydat Ogólnopolskiej Federacji "Bezpartyjni i Samorządowcy",
- Adrian Zandberg, kandydat Razem.
Oczywiście nie ma pewności, że wszystkie te nazwiska znajdą się na kartach, które 18 maja dostaniemy w lokalach wyborczych. Zgodnie z propozycją marszałka Sejmu, do 24 marca będzie można zarejestrować komitety wyborcze, do 31 marca powinny zostać powołane okręgowe komisje wyborcze, natomiast 4 kwietnia ma minąć termin zgłaszania kandydatów na prezydenta.
Sondaż został zrealizowany wg autorskiej metodologii przez firmę badawczą Opinia24 na reprezentatywnej próbie 1000 osób. Zastosowano technikę wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI). W próbie odzwierciedlono cechy społeczno-demograficzne populacji Polski 18+.
Opinia24 to wiodąca firma badawcza specjalizująca się w realizacji badań rynkowych i społecznych. Badanie firmy Opinia24 zostało uznane za najtrafniejszy sondaż przedwyborczy w 2023 roku w porównaniu z oficjalnymi wynikami wyborów podanych przez PKW. Za to osiągnięcie Opinia24 uzyskała pierwszą nagrodę w Konkursie o Puchar Pytii zorganizowanym przez Centrum Badań Ilościowych nad Polityką UJ. Opinia24 należy do Europejskiego Stowarzyszenia Badaczy Rynku i Opinii Publicznej ESOMAR oraz posiada certyfikat PKJPA wydawany przez Organizację Firm Badania Opinii i Rynku OFBOR, co gwarantuje przestrzeganie najwyższych standardów branżowych.