Władze Ukrainy odwołały wieczorem alarm na terytorium całego kraju, ogłoszony z powodu zmasowanego ataku rakietowego Rosji. 10 osób zginęło, a co najmniej 64 zostały ranne w ataku rakietowym Rosji na miasto Dniepr na środkowym wschodzie Ukrainy. Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak poinformował w rozmowie telefonicznej prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o planach przekazania Ukrainie czołgów Challenger 2. Rosja przygotowuje się do długotrwałej wojny, przekierowując gospodarkę i kompleks przemysłu wojskowego na tory wojenne - ocenia wywiad wojskowy Ukrainy. Najważniejsze wydarzenia związane z 325. dniem wojny przekazywaliśmy w naszej relacji z 14.01.2023 r.
Polska odgrywa "główną rolę" w kształtowaniu stanowiska Zachodu wobec Rosji i Ukrainy. Tak twierdzi renomowana francuska stacja telewizyjna LCI, podkreślając, że nasz kraj najbardziej pomaga Ukrainie i w pewnym sensie uczy Zachód odwagi wobec Władimira Putina.
Liczba ofiar ataku na blok w Dnieprze wzrosła do 10 - podał na Telegramie szef władz wojskowych obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko. Aktualna liczba rannych to 64 osoby. Cały czas trwa akcja ratownicza, w której bierze udział ponad 100 osób.
W swoim codziennym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do zniszczenia przez Rosjan ośmiokondygnacyjnego bloku w mieście Dniepr. W wyniku tego ataku 5 osób zginęło, a prawie 60 zostało rannych. Nie wiadomo, ile osób jeszcze jest pod gruzami. Niestety, liczba ofiar rośnie z godziny na godzinę" - przyznał. "Uratowaliśmy kilkadziesiąt osób - rannych, straumatyzowanych. Jest im udzielana pomoc. Są wśród nich dzieci - najmłodsze to trzyletnia dziewczynka - relacjonował.
Według najnowszych danych, w wyniku zniszczenia przez Rosjan bloku w mieście Dniepr zostało rannych prawie 60 osób. 12 z nich to dzieci - podał na Telegramie szef władz wojskowych obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko.
Obrona przeciwlotnicza Ukrainy zniszczyła w sobotę 21 z 33 pocisków, odpalonych przez Rosję w prowadzonym od godzin porannych zmasowanym ataku rakietowym - poinformował naczelny dowódca ukraińskiej armii, generał Wałerij Załużny.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Mołdawii poinformowało, że na północy kraju, na granicy z Ukrainą po zmasowanym bombardowaniu tego państwa przez Rosję znaleziono fragmenty rakiety.
"Wrak rakiety został znaleziony przez patrol graniczny punktu kontrolnego Larga; fragmenty rakiety otoczono kordonem i wezwano saperów" - poinformowało mołdawskie MSW.
Władze Ukrainy odwołały w sobotę wieczorem alarm na terytorium całego kraju, ogłoszony z powodu zmasowanego ataku rakietowego Rosji.
"Wieczne odpoczywanie wszystkim, których życie odebrał rosyjski terror! Świat musi powstrzymać to zło" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski Telegramie, w odpowiedzi na rosyjski atak rakietowy na blok w mieście Dniepr. "Walczymy o każdego człowieka, każde życie" - zapewnił.
Następny tir z pomocą humanitarną dla Ukrainy zostanie wysłany z Rzymu do Zaporoża - poinformował papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski. W kościele greckokatolickim w Wiecznym Mieście duchowni i ochotnicy załadowali dary do kolejnej ciężarówki, jadącej na Ukrainę.
Jak zaznaczył portal Vatican News, dzięki zebraniu ponad 300 tys. euro, zakupiono koszulki termiczne i generatory prądu.
Kardynał Krajewski zapewnił, że w ciągu 48 godzin wszystkie dary dotrą do potrzebujących. Podkreślił w rozmowie z watykańskimi mediami, że to "łańcuch dobroci" ze strony tych, którzy pomagają cierpiącym.
5 osób zginęło, a 27 zostało rannych w ataku rakietowym Rosji na miasto Dniepr na środkowym wschodzie Ukrainy w sobotę w godzinach popołudniowych - przekazały władze wojskowe obwodu dniepropietrowskiego. Wśród rannych jest sześcioro dzieci.
Rosyjski pocisk trafił w wielokondygnacyjny blok, niszcząc całą klatkę schodową. "Już pięciu zabitych" - podał na Telegramie szef władz wojskowych obwodu dniepropietrowskiego Wałentyn Rezniczenko.
We wcześniejszym wpisie urzędnik poinformował o liczbie rannych. "Rannych zostało 27 osób. Wśród nich sześcioro dzieci. Wszyscy w szpitalu. Płońcie w piekle, rosyjscy nieludzie" - napisał Rezniczenko.
Co najmniej 10 osób, w tym dwoje dzieci, zostało rannych w wyniku ataku rakietowego Rosji na miasto Dniepr w środkowo-wschodniej Ukrainie - przekazał szef obwodowych władz wojskowych Wałentyn Rezniczenko. Rosyjski pocisk uderzył w ośmiokondygnacyjny blok.