"Pracujemy nad dostarczeniem dla Ukrainy systemów artylerii, o które zwróciły się władze tego kraju" - powiedziała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki. Jak dodała, chodzi zarówno o uzbrojenie z magazynów USA, jak i pomoc w przekazaniu broni od innych sojuszników.
Pracujemy nad dostarczeniem Ukraińcom systemów artylerii, o które ostatnio się zwracali w rozmowach między naszymi rządami - powiedziała Psaki podczas briefingu prasowego na pokładzie samolotu Air Force One. Pracujemy nad tym, by dostarczyć im artylerię ze składów USA, ale też, by umożliwić transfer od innych sojuszników i partnerów, tak jak zrobiliśmy to z S-300 - dodała, odnosząc się do przekazania przez Słowację systemu obrony powietrznej produkcji sowieckiej w zamian za rozmieszczenie na Słowacji baterii Patriotów.
Rzeczniczka nie sprecyzowała, o jaki system artylerii chodzi, lecz powiedziała, że przedstawiciele obydwu krajów niedawno odbyli szczegółową rozmowę "punkt po punkcie", na temat uzbrojenia, którego potrzebuje Ukraina.
Zaznaczyła też, że w ocenie USA zbliżająca się rosyjska ofensywa na wschodzie Ukrainy będzie początkiem potencjalnie długiej i brutalnej fazy wojny. Dodała, że mimo koncentracji na Donbasie, Rosja prawdopodobnie będzie kontynuowała ostrzał rakietowy Kijowa i innych miast.
Pentagon poinformował, że w środę wiceszefowa resortu Kathleen Hicks spotka się z czołowymi przedstawicielami amerykańskich koncernów zbrojeniowych, by omówić zwiększenie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Według "New York Times" chodzi o m.in. systemy obrony powietrznej, rakiety przeciwokrętowe oraz radary przeciwartyleryjskie. Pentagon chce też, by koncerny mogły zaopatrywać Ukrainę w podstawowe uzbrojenie w perspektywie potencjalnie długiego konfliktu.