"Na wschodzie kraju w ciągu dnia mamy już 400 (rosyjskich ostrzałów); najcięższe walki w obwodzie donieckim, a w obwodzie ługańskim powoli, z walkami, idziemy do przodu" - powiedział Wołodymyr Zełenski. Na terenie i w pobliżu kontrolowanej przez rosyjskie wojska Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy doszło w sobotę wieczorem i w niedzielę rano do silnych wybuchów - poinformowała MAEA. Na Ukrainie po raz kolejny ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Służby zakończyły prace na miejscu eksplozji w Przewodowie, w której zginęło dwóch mężczyzn. Rosja i Iran porozumiały się w sprawie budowy "setek" dronów bojowych według irańskiego projektu na terytorium Rosji - poinformował dziennik "Washington Post". Niedziela była 270. dniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Wydarzenia za naszą wschodnią granicą relacjonowaliśmy w naszym raporcie dnia.
Mówiąc o sytuacji w energetyce, prezydent Ukrainy wskazał, że całodobowo trwają prace remontowe i działania na rzecz przywrócenia elektryczności. Dzięki temu w części regionów udało się poprawić sytuację.
W piętnastu ukraińskich regionach, w tym w Kijowie, planowane są stabilizacyjne odłączenia prądu.
Z powodu inwazji rosyjskiej na Ukrainę co najmniej pięć milionów osób straciło zatrudnienie. Wojna niszczy ukraiński rynek pracy - powiedziała wiceminister gospodarki Ukrainy Tetiana Bereżna, cytowana przez portal "The Kyiv Independent".
Walki trwają na terenach, gdzie wcześniej zatrudnionych było 10 milionów pracowników. Na stopę bezrobocia znacząco wpłynął też fakt, że siedem milionów ludzi opuściło kraj - dodała Bereżna.
Pod koniec października minister gospodarki Julia Swyrydenko powiedziała, że stopa bezrobocia może sięgnąć 30 proc. do końca roku.
Na wschodzie kraju w ciągu dnia mamy już 400 (rosyjskich ostrzałów); najcięższe walki w obwodzie donieckim, a w obwodzie ługańskim powoli, z walkami, idziemy do przodu - powiedział Wołodymyr Zełenski.
Najcięższe walki, podobnie jak było wcześniej, są w obwodzie donieckim. Ze względu na pogorszenie pogody ataków jest mniej, ale ilość ostrzałów pozostaje bardzo wysoka - powiadomił Zełenski w wieczornym nagraniu.
Na południu, trzymamy obronę i konsekwentnie, z dużą rozwagą, niszczymy potencjał okupantów - powiedział Zełenski.
Jesteśmy z wami, gdy bronicie waszego kraju i europejskich wartości; czujemy, że walczycie też o europejskie bezpieczeństwo i europejską przyszłość, zawsze będziecie mieć nasze wsparcie - zwrócili się do Ukraińców premier Mateusz Morawiecki oraz premier Finlandii Sanna Marin we wspólnym oświadczeniu.
Po niedzielnej wizycie w Helsinkach, gdzie spotkał się z premier Finlandii, premier Morawiecki zamieścił w mediach nagranie ze wspólnym oświadczeniem skierowanym do walczących Ukraińców.
W pełni popieramy Ukrainę w jej walce z Rosją. Jesteśmy za wami i z wami, gdy bronicie waszego kraju i wartości europejskich - oświadczyła w nagraniu premier Marin. Wtórował jej premier Morawiecki: "walczycie o swoją wolność i swoją suwerenność, ale też mocno czujemy, że walczycie także o europejskie wartości, europejskie bezpieczeństwo i europejską przyszłość, dlatego zawsze będziecie mieć nasze wsparcie" - podkreślił. To nie będą tylko słowa, to będą czyny i fakty - dodał.
Rosja użyła przeciwko Ukrainie ponad 4700 rakiet w ciągu 270 dni pełnoskalowej wojny - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski, podczas wystąpienia na odbywającym się w Tunezji szczycie narodów francuskojęzycznych.
Setki naszych miast są po prostu spalone. Zginęły tysiące ludzi. Setki tysięcy siłą deportowano do Rosji. Miliony wyjechały z Ukrainy, ratując się przed wojną - powiedział Zełenski w wystąpieniu, transmitowanym przez łącze wideo.
Trzeba to zatrzymać. Musimy zatrzymać rosyjską agresję. Przywrócenie pokoju jest możliwe! - mówił Zełenski.
Każdego dnia na Ukrainę trafia 8,5 tys. generatorów - powiedział premier Denys Szmyhal. Szef rządu zapowiedział czasowe zawieszenie ceł i podatku VAT na generatory i stacje ładowania, aby Ukraińcy mogli kupować je po przystępnej cenie i przetrwać zimę pomimo wzmożonych rosyjskich ataków na infrastrukturę energetyczną kraju - poinformował portal "The Kyiv Independent".
Wcześniej 18 listopada Szmyhal potwierdził, że ostatnie ataki Rosji spowodowały wyłączenie prawie połowy ukraińskiego systemu energetycznego. Rosja od początku października wzięła sobie na cel infrastrukturę krytyczną Ukrainy, przyznając, że jej głównym celem są obiekty energetyczne kraju.
Myśliwiec MiG-31K, który wylatuje z lotniska w Maczuliszczach na Białorusi, może przenosić rakiety ponaddźwiękowe Kinżał, obejmujące zasięgiem całą Ukrainę. Dlatego tak często ogłaszany jest alarm lotniczy w całym kraju - informuje sztab generalny ukraińskiej armii.
Białoruś, jak informuje sztab generalny w niedzielę wieczorem, "w dalszym ciągu wspiera zbrojną agresję Rosji przeciwko Ukrainie, udostępniając swoją infrastrukturę, terytorium oraz przestrzeń powietrzną".
"Samoloty sił powietrzno-kosmicznych Rosji niemal codziennie wykonują loty w przestrzeni powietrznej Białorusi" - zaznaczono w raporcie sztabu.
Podżeganiem do ludobójstwa Ukraińców nazwał programy rosyjskich telewizji państwowych minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba. Zaapelował o "całkowity zakaz rosyjskiej propagandy w UE i innych krajach świata".
Podżeganie do ludobójstwa w rosyjskiej telewizji idzie pełną parą. Oni przyznają, że Rosja ostrzeliwuje ukraińską infrastrukturę krytyczną po to, by stworzyć dla ukraińskiej ludności warunki nie do zniesienia i wzywają do nowych ataków. Należy całkowicie zakazać rosyjskiej propagandy w UE i w innych krajach świata - napisał Kułeba na Twitterze.
Ukraiński szef dyplomacji opublikował fragmenty programu z rosyjskiej telewizji, w którym zaproszeni "eksperci" nazywają przejawem "świętej nienawiści" ataki rakietowe na ukraińską infrastrukturę krytyczną, mające na celu wymuszenie protestów na Ukrainie i kapitulację władz w Kijowie.
Pomimo ciężkich porażek militarnych Rosji w ostatnich tygodniach, w tym odzyskania przez Ukrainę kluczowego miasta Chersonia na południu, prezydent Władimir Putin nadal uważa, że może zniszczyć Ukrainę. To jego obsesja. Odzyskanie Chersonia oraz wcześniejsze wyzwolenie obwodu charkowskiego to są punkty zwrotne wojny - ocenił doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Regiony Zaporoża na południu Ukrainy i Ługańska na wschodzie są teraz kluczowymi kierunkami dla armii - powiedział Podolak, odmawiając spekulacji na temat możliwości operacji wojskowej w celu odzyskania Półwyspu Krymskiego, który Moskwa zaanektowała w 2014 r.
Nasi partnerzy nadal uważają, że możliwy jest powrót do czasów przedwojennych, kiedy Rosja była wiarygodnym partnerem - zauważył Podolak. Zachęcona ciągiem zwycięstw militarnych Ukraina nie może pozwolić sobie na przerwę w kontrofensywie, pomimo nadejścia zimowych mrozów i śniegu, które utrudniają sytuację. Dzisiaj nawet mała przerwa tylko zwiększa straty poniesione przez Ukrainę - powiedział w wywiadzie doradca Zełenskiego.
Negocjacje z Moskwą oznaczałyby kapitulację. Rosja nie chce negocjacji - stwierdził w wywiadzie dla agencji AFP Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Kiedy masz inicjatywę na polu bitwy, nieco dziwne jest otrzymywanie propozycji typu: + i tak nie będziesz w stanie zrobić wszystkiego środkami wojskowymi, musisz negocjować - powiedział Podolak. Oznaczałoby to, że kraj, który "odzyskuje swoje terytoria, musi skapitulować przed krajem, który przegrywa" - dodał.
Amerykańskie media doniosły niedawno, że niektórzy wyżsi urzędnicy zachęcają Ukrainę, by rozważyła rozmowy z Moskwą. Prezydent Zełenski odrzuca te prepozycje, wyjaśniając, że nie będzie rozmów bez wcześniejszego wycofania wojsk rosyjskich z całego terytorium Ukrainy - przypomniała agencja AFP.
Dzisiaj jest międzynarodowy dzień trzymiesięcznej Kiry z Odessy. Zginęła razem z mamą i z babcią, bo Rosjanie wystrzelili rakietę w jej dom. Dzisiaj jest międzynarodowy dzień 12-letniej Kiry z Mariupola. Rosyjscy wojskowi strzałem w tył głowy zabili jej tatę, a dziewczynkę wywieźli z miasta. Cudem udało się ją sprowadzić na Ukrainę. Dzisiaj jest międzynarodowy dzień 11-letniego Jarosława. Wraz z mamą i siostrzyczką miał nieszczęście znaleźć się na dworcu w Kramatorsku (zaatakowanym przez rosyjskie rakiety - PAP). To on natychmiast wydoroślał, gdy stracili kończyny - napisała Ołena Zełenska na Instagramie.
Dzisiaj jest Międzynarodowy dzień Lizy z Winnicy, Włada z Buczy, Hryszy z Kijowa. Nie muszę opowiadać tych historii, bo zna je cała Ukraina. A jeszcze tysiące podobnych nie trafiło do mediów - dodała pierwsza dama Ukrainy.
Dzisiaj obchodzimy dzień, w którym świat podpisał Deklarację Praw Dziecka, zgodnie z którą dorośli zobowiązali się do obrony prawa dzieci do szczęśliwego życia, oświaty, medycyny, ochrony przed przemocą - napisała Zełenska w Instagramie.
Ale miliony dzieci na Ukrainie nie mają tych praw. Przedszkola, szkoły i szpitale stały się celami dla rakiet. Dzieci są odbierane rodzicom i deportowane do Rosji. Dzieci na Ukrainie żyją w zimnie, bez światła i wody. Dzieci na Ukrainie są zabijane przez rosyjskie bomby, gwałcone przez rosyjskich żołnierzy - napisała Zełenska.
Dzisiaj w tym dniu, chcę przypomnieć dorosłym na całym świecie: obiecaliśmy dbać o dzieci. Dlatego za każdym razem, gdy pojawia się wątpliwość, czy pomagać Ukrainie, przypomnijcie sobie o dzieciach. Bo właśnie o to my walczymy - o ich prawo do życia - zaapelowała.
Rosja nie chce negocjacji, ona chce grać na czas. Negocjacje w obecnej sytuacji na froncie oznaczałyby naszą kapitulację - przekonuje w rozmowie z agencją AFP Mychajło Podoliak, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy.
Premier Mateusz Morawiecki przybył do Helsinek, gdzie spotka się z premier Finlandii Sanną Marin. Szefowie obu rządów mają rozmawiać o współpracy dwustronnej, a także omówić kwestie bezpieczeństwa, w tym związane z zagrożeniem ze strony Rosji i inwazją Kremla na Ukrainę.
W niedzielę rosyjskie wojsko przez cały poranek ostrzeliwało Zaporoską Elektrownię Atomową, 12 razy trafiając w obiekty infrastruktury na terenie tej siłowni jądrowej - poinformował ukraiński koncern Enerhoatom.
Miejsce i charakter uszkodzeń świadczą o tym, że rosyjscy żołnierze celowali w infrastrukturę, która jest konieczna do włączenia 5. i 6. bloku energetycznego oraz przywrócenia produkcji energii na potrzeby Ukrainy - podkreślił koncern.
Na terenie i w pobliżu kontrolowanej przez rosyjskie wojska Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy doszło w sobotę wieczorem i w niedzielę rano do silnych wybuchów - poinformowała w komunikacie Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).
Eksperci MAEA oddelegowani do elektrowni powiadomili, że na miejscu rano słychać było kilkanaście eksplozji. Niektóre wybuchy eksperci widzieli z okien - czytamy w komunikacie. Według MAEA odnotowano ostrzały w pobliżu elektrowni i na terenie obiektu.
Powołując się na kierownictwo siłowni, przedstawiciele MAEA oznajmili, że doszło do uszkodzenia niektórych budynków, systemów i sprzętu na terenie elektrowni, ale obecnie żadne z uszkodzeń nie ma krytycznego charakteru pod względem bezpieczeństwa jądrowego. Brak doniesień o ofiarach.
Rosyjskie służby specjalne przygotowują prowokacje na terenie obiektów infrastruktury krytycznej, w tym elektrowni atomowej na Białorusi - zaalarmował ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
Według HUR "w najbliższym czasie" na Białorusi ma dojść do serii ataków terrorystycznych w formie sztucznie wywołanych katastrof technogennych na terenie obiektów infrastruktury krytycznej. "Incydenty" mają być odnotowane na terytorium graniczącym z krajami UE i Ukrainą, w tym w obwodach grodzieńskim i brzeskim. Jeden z głównych celów to białoruska elektrownia atomowa w Ostrowcu - ostrzegł w komunikacie wywiad wojskowy.
Jako strona polska zawsze sprzeciwiamy się narracji banderowskiej; nie możemy akceptować polityków, którzy taką narrację wprowadzają w przestrzeń publiczną - powiedział w Polsat News prezydencki minister Andrzej Dera, odnosząc się do powołania Andrija Melnyka na stanowisko wiceszefa ukraińskiego MSZ.
W piątek przedstawiciel rządu w Radzie Najwyższej Ukrainy Taras Melnyczuk poinformował, że były ambasador w Berlinie Andrij Melnyk został nowym wiceministrem spraw zagranicznych. Dyplomata zasłynął bardzo krytycznymi uwagami pod adresem rządu RFN po rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz wypowiedziami usprawiedliwiającymi masakry polskiej ludności, którymi miał dowodzić lider OUN Stepan Bandera. Został odwołany z funkcji ambasadora przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w lipcu.
W Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy przebywa ok. 30 tys. rosyjskich cywilów, a wiosną ich liczba wzrośnie - poinformował Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola.
"Na dziś w Mariupolu jest już prawie 30 tys. cywilnych okupantów - obywateli Rosji. Bez korpusu wojskowego" - napisał Andriuszczenko w komunikatorze Telegram. Jak dodał, wiosną do miasta "na czas odbudowy" mają przybyć z Rosji członkowie rodzin tych osób.
Rezolucja Parlamentu Europejskiego o uznaniu Rosji za państwowego sponsora terroryzmu byłaby ważnym i silnym głosem. Projekt rezolucji ma duże szanse powodzenia - ocenił w rozmowie z PAP minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk.
Grupy polityczne Parlamentu Europejskiego osiągnęły w czwartek porozumienie w sprawie tekstu projektu rezolucji dotyczącej uznania Rosji za państwowego sponsora terroryzmu. Głosowanie nad rezolucją ma odbyć się na rozpoczynającej się w poniedziałek sesji plenarnej PE w Strasburgu.
Podczas okupacji rosyjskie wojsko ograbiło muzeum krajoznawcze w Chersoniu na południu Ukrainy - napisał portal Obozrevatel. Przed okupacją w zbiorach muzeum znajdowało się 170 tys. eksponatów. Teraz pozostało tam tylko to, czego nie zdołali wywieźć żołnierze agresora.
Rosyjscy wojskowi, wycofując się z miasta, zabrali ze sobą cenne eksponaty muzeum obwodowego. Żołnierze zdemolowali wnętrza budynku. Na zdjęciach widać, że w gablotach powybijano szyby, a półki są opustoszałe. Obozrevatel podkreślił, że dyrektorka muzeum współpracowała z okupantami.
Były ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk w swojej nowej roli wiceministra spraw zagranicznych chce nadal "zachęcać" niemiecki rząd do "znacznie większego wsparcia zaatakowanego kraju, w tym także najnowocześniejszą bronią". Ukraiński polityk zapowiedział to w rozmowie z portalem RND.
"Niemiecka pomoc niewątpliwie odegra kluczową rolę w szybszym zakończeniu tej strasznej wojny i niezmierzonych cierpień milionów Ukraińców" - dodał przedstawiciel rządu w Kijowie. Wcześniej, jako ambasador rezydujący w Berlinie, Melnyk wzbudzał kontrowersje swoimi często niezbyt dyplomatycznymi wystąpieniami.
Rosyjska armia zamierza opanować cały teren obwodów ługańskiego i donieckiego w Donbasie, a następnie podbić obwód zaporoski - oznajmił rzecznik ukraińskiego Wschodniego Zgrupowania Wojsk Serhij Czerewaty. Te plany wroga pokrzyżuje nasze wojsko - zapewnił.
Wycofanie się rosyjskich wojsk z terenów na zachód od Chersonia zostało przeprowadzone w stosunkowo uporządkowany sposób, co jest częściowo związane z bardziej efektywnym dowództwem sprawowanym przez generała Siergieja Surowikina - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
Ten odwrót cechował się względnym uporządkowaniem w porównaniu z poprzednimi większymi rosyjskimi odwrotami w czasie wojny z Ukrainą. W trakcie wycofywania się straty pojazdów wojskowych były prawdopodobnie liczone w dziesiątkach, a nie setkach, natomiast wiele porzuconych rodzajów broni zostało skutecznie zniszczonych przez siły rosyjskie, aby nie pozostawić ich przeciwnikowi - napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Rosja dalej stosuje terroryzm i bezczelnie atakuje nas wszystkich, łamiąc prawo międzynarodowe. Aby świat czuł się bezpiecznie, trzeba zmusić Rosję do wycofania się z Ukrainy - napisał w mediach społecznościowych ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz po kolejnych alarmach w swoim kraju.
Na terenie Ukrainy po raz kolejny ogłoszono dziś alarm przeciwlotniczy.