Ponad 100 porcji dopalaczy zatrzymali warszawscy policjanci. Tym razem nie chodzi jednak o zakazane substancje psychoaktywne. Policjanci w torebkach z dopalaczami znaleźli zakazane hodje z rodziny kaktusów.
To roślina objęta ścisłą ochroną, ujęta w międzynarodowej konwencji o ochronie zagrożonych gatunków. Do tej pory policjanci zabezpieczali preparaty odchudzające z zakazaną hodją. Po raz pierwszy odkryli dopalacze. Właścicielowi sklepu grozi do 5 lat więzienia.