Tunezyjka Ons Jabeur i Dunka Caroline Wozniacki pożegnały się w nocy polskiego czasu z Australian Open. Jabeur została wyeliminowana w drugiej rundzie przez 16-letnią Rosjankę Mirrę Andriejewą, a Wozniacki przegrała z inną Rosjanką Mariją Timofiejewą 6:1, 4:6, 1:6.
Dla urodzonej 29 kwietnia 2007 roku Mirry Andriejewej to dopiero czwarty występ w fazie głównej imprezy wielkoszlemowej - zadebiutowała we French Open 2023. Środowe zwycięstwo z Ons Jabeur jest jej pierwszym w pojedynku z rywalką z czołowej dziesiątki światowego rankingu.
Jabeur, trzykrotna finalistka turniejów wielkoszlemowych (Wimbledon 2022 i 2023, US Open 2022), zaprezentowała się znaczniej poniżej swoich możliwości. W trwającym zaledwie 54 minuty meczu popełniła 24 niewymuszone błędy.
Natomiast utalentowana Rosjanka (47. na liście WTA) pokazała dojrzały jak na swój wiek tenis, choć - jak przyznała - miała przed wyjściem na kort tremę. Jabeur to bowiem tenisistka, na której się wzoruje. Byłam bardzo zdenerwowana przed meczem, ponieważ Ons już od dawna bardzo mnie inspiruje jako zawodniczka, swoim sposobem grania - powiedziała Andriejewa tuż po zwycięstwie, dodając jednak, że w trakcie spotkania trema szybko minęła.
W pierwszym secie pokazałem niesamowity tenis. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tego po sobie. Chciałam po prostu wyjść i zagrać na tym dużym korcie, cieszyć się tenisem, cieszyć się tą chwilą. I tak zrobiłam - dodała.