Niemal dwustu osobowa grupa repatriantów ze wschodniej Ukrainy po raz pierwszy spędzi święta w Polsce. W ośrodku w Rybakach w Warmińsko-Mazurskiem nie zabraknie święcenia pokarmów oraz tradycyjnego niedzielnego śniadania.
Druga już grupa repatriantów z Mariupola i Donbasu trafiła do ośrodka w Rybakach w listopadzie zeszłego roku. To dla nich pierwsze święta poza granicami Ukrainy. Jesteśmy szczęśliwi, że tutaj jesteśmy. Mimo, że część z nas zostawiła tam rodziny, przede wszystkim starszych, tutaj czujemy się bezpiecznie. Są to dla nas szczęśliwe święta - powiedziała naszemu reporterowi Tatiana, jedna z mieszkanek ośrodka.
Pracownicy Caritasu przygotowali repatriantom kilka atrakcji świątecznych. Szczególnie zadowolone są dzieci, które na specjalnych warsztatach mogą tworzyć wielkanocne ozdoby. Dzieci nie trzeba namawiać. Wszystkie od razu chwyciły brokaty, farby, skorupki do jajek i ozdabiają styropianowe jajka. Każdy tworzy to, co lubi - mówi Ewa Szymańska, florystka, która prowadzi warsztaty.
Chcemy zadbać, żeby te święta były dla nich wyjątkowe. Oprócz święcenia pokarmów będzie oczywiście wielkanocne śniadanie z życzeniami, ale też smakowitymi potrawami. Na pewno nie zabraknie żurka z jajkiem i kiełbasą - powiedział ksiądz Piotr Hartkiewicz, dyrektor ośrodka w Rybakach.