Zdjęcia satelitarne potwierdzają informacje o zniszczeniu pochodzącej z czasów rzymskich świątyni Bela, jednego z najważniejszych obiektów wśród pozostałości starożytnego miasta Palmyra. O sprawie wczoraj poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Na opublikowanych w sieci ujęciach widać, jak ogromna jest skala zniszczeń. Starożytna budowla została zrównana z ziemią
Satelitarne zdjęcia zostały przekazane przez Instytut ONZ do spraw Badań i Szkoleń. Początkowo nie można było potwierdzić, jaka jest skala zniszczeń. Ujęcia z kosmosu nie pozostawiają złudzeń: starożytna budowla zniknęła z powierzchni ziemi.
Sanktuarium, miejsce kultu Bela, boga nieba, zostało wzniesione w 32 r.n.e., za rządów cesarza Tyberiusza. Zachowało się do czasów współczesnych w dość dobrym stanie.
Po opanowaniu Palmyry dżihadyści z Państwa Islamskiego zniszczyli starożytną świątynię Szamin-Baala, liczącą prawie 2 tys. lat. Islamiści zamordowali również jednego z najbardziej zasłużonych archeologów w Palmyrze, 81-letniego Chaleda al-Asaada; jego pozbawione głowy ciało powiesili na jednej z kolumn na głównym placu starożytnego miasta.
Pierwsze wzmianki o Palmyrze pochodzą jeszcze z początku II tysiąclecia p.n.e. Leżące na Pustyni Syryjskiej zabytki Palmyry są wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Islamiści niszczą obiekty dziedzictwa kulturowego tłumacząc to nakazami religijnymi. Bezsensowne akty wandalizmu mają być próbą dążenia do odrodzenia się islamu, który zakłada wiarę w jednego boga. Wszystkie świątynie oraz znajdujące się w nich posągi mają - według salafitów - grozić wielobóstwem.
(abs)
