„Igrzyska olimpijskie w Soczi stały się dobrą okazją do poprawy sytuacji ekologicznej w regionie” - powiedział Władimir Putin, który odwiedził pod Soczi centrum hodowli lampartów. Rosyjski przywódca dał się sfotografować z jednym z wielkich kotów. „Kocham zwierzęta. Wyczuwam je” – stwierdził.

W związku z igrzyskami olimpijskimi ustaliliśmy, że będziemy odbudowywać populację przednioazjatyckiego leoparda - oświadczył Władimir Putin. Przypomniał, że ta odmiana dzikich kotów została prawie całkowicie wytrzebiona przez kłusowników.

Prezydent i goście obejrzeli klatki ze zwierzętami, a niektórzy, w tym Putin, nawet weszli do klatki jednego bardzo młodego drapieżnika o imieniu Grom. Zwierzę dało się pogłaskać, ale w pewnym momencie rzuciło się na dziennikarzy. Jeden został podrapany, a drugi delikatnie ugryziony w kolano. 

(mn)