Minister rolnictwa Czesław Siekierski ma dziś rozmawiać z protestującymi rolnikami, którzy od ponad doby blokują dojazd do przejścia granicznego w Medyce. Jak ustaliła reporterka RMF FM Magdalena Grajnert, spotkanie w miejscu protestu zaplanowano na godz. 12:00.

Wczoraj o godz. 8:00 w Medyce rozpoczął się protest rolników, którzy zablokowali drogę krajową nr 28. Na przejściu dla pieszych, przy wiadukcie kolejowym na wjeździe do Medyki nie wpuszczają tirów jadących z Ukrainy.

Przejechać w obie strony mogą za to samochody osobowe, autokary, pojazdy z pomocą humanitarną i konwoje wojskowe. Natomiast ciężarówki jadące z Polski na Ukrainę są przepuszczane po jednej na godzinę.

Dwa powody protestu

Jak powiedział współorganizator blokady, lider Podkarpackiej "Oszukanej Wsi" Roman Kondrów, rolnicy protestują z dwóch powodów. Pierwszy to brak spełnienia postulatu dotyczącego utrzymania w 2024 r. wysokości podatku rolnego na poziomie tego z 2023 r.

Drugi powód naszego protestu to obawy związane z podpisaniem przez Unię Europejską umowy o wolnym handlu z krajami Ameryki Południowej Mercosur (Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj - przyp. red.). Chcemy wywrzeć presję na rządzących, aby do tego porozumienia nie doszło - powiedział.

W piątek minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski oświadczył, że jego resort jest przeciwny umowie z krajami Mercosur. Dodał, że Polska wspólnie z Francją będą blokować dopuszczenie na unijny rynek żywności niespełniających norm bezpieczeństwa Wspólnoty. Minister powiedział także, że obecnie jego resort w wspólnie z Ministerstwem Rozwoju i Technologii przygotowuje stanowisko w tej sprawie, które we wtorek ma przyjąć Rada Ministrów.

Do sprawy odniósł się również Władysław Kosiniak-Kamysz. Polska nie będzie popierać tej umowy, taką uchwałę chcemy przyjąć w rządzie. Wierzę, że zostanie ona poparta nie tylko przez wszystkie strony koalicji, ale szerzej - przez wszystkie strony sceny politycznej, a przede wszystkim przez konsumentów i rolników - stwierdził w piątek w Bratysławie szef MON.

Rozmowy z ministrem mogą jednak zakończyć blokadę, o ile Czesław Siekierski będzie miał dla rolników konkretną propozycję. Jak mówi bowiem Roman Kondrów, nie chodzi o gotowe do podpisania porozumienie, ale o dobrą wolę ministra rolnictwa.

Minister od razu nie może nic zrobić, bo on jest tylko ministrem, musi mieć za sobą jeszcze rząd. To jest kwestia po prostu zgodnej, merytorycznej rozmowy - powiedział Kondrów.

Rolnicy blokują przejście dla pieszych przez całą dobę, zmieniają się co kilka godzin. Ok. godz. 9:00 w kolejce do wjazdu na Ukrainę czekało 37 tirów; kolejka samochodów miała pół kilometra.