„Rząd rozważa wypłacenie dodatkowych pieniędzy członkom komisji wyborczych” – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Wyjaśnia, że jeśli ich diety zostaną podwojone, to łączny koszt całych wyborów samorządowych wzrośnie do 420 mln złotych.
Jak ustalił "DGP", członkowie okręgowych, rejonowych i terytorialnych komisji wyborczych, którzy z powodu awarii systemu elektronicznego PKW musieli ręcznie obliczać wyniki mieliby dostać za to dodatkowe wynagrodzenie. Wariantem, jaki w związku z tym rozważa rząd jest podwojenie ich diet. Członek obwodowej komisji wyborczej otrzymał dotąd 300 zł, a jej szef - 380 zł, zaś w komisjach terytorialnych wyższych szczebli odpowiednio: 550 i 650 zł.
Łącznie na diety wydano 133,8 mln zł, więc podwyżka oznaczałoby, że z kasy państwa poszłoby na nie prawie 270 mln zł. A wówczas łączny koszt całych wyborów samorządowych przekroczyłby 420 mln zł - wylicza dziennik.
Jak pisze "DGP", rząd nie powinien mieć problemów ze znalezieniem środków na zdublowanie diet Sytuacja budżetu jest dobra i wszystko wskazuje, że na koniec roku wydatki będą niższe niż założone, a dochody wyższe.
(MN)