Reprezentacja Islandii na mundialu w Rosji zaliczyła swój debiut. Drużyna z tego małego kraju nie zachwyciła swoją grą, ale zdobyła serca kibiców wolą walki i nieustępliwością. Wyróżniała się też wieloma niezwykłymi postaciami w drużynie, jak choćby Hannes Halldorson, który poza trenowaniem piłki nożnej jest też reżyserem. Jedną z niezwykłych postaci jest też sam selekcjoner „Wikingów” – Heimir Hallgrimsson.

Islandia wróciła z turnieju 27 czerwca po tym, jak przegrała ostatni mecz grupowy z Chorwacją 1:2. Już dzień po powrocie trener kadry Heimir Hallgrimsson zamiast odpoczywać po ciężkim turnieju, postanowił odwiedzić lokalny turniej trampkarzy "Orkumotio" w swojej rodzinnej miejscowości - Vestmannaeyjar. Hallgrimsson wcielił się w rolę arbitra i sędziował kilka meczów 10-letnich dzieci.

Turniej jest nazywany "pucharem świata dla 10-latków", a w przeszłości w tych rozgrywkach występowali piłkarze obecnej reprezentacji tacy jak Kolbeinn Sigþórsson i Aron Gunnarson.

Heimir Hallgrimsson jest znany w swojej miejscowości nie tylko z tego, że jest selekcjonerem reprezentacji. Z wykształcenia jest on dentystą i od czasu do czasu w swoim gabinecie przyjmuje pacjentów, bo jest to jedyny stomatolog w okolicy.

Islandia swoje występy na mundialu zakończyła po trzech spotkaniach grupowych. Drużyna "Wikingów" zremisowała z Argentyną 1:1, przegrała z Nigerią 0:2 i uległa Chorwacji 1:2.

Islandzka federacja piłkarska już zapowiedziała, że będzie chciała przedłużyć kontrakt z Hallgrimssonem.

(ag)