Bezpodstawne są zarzuty formułowane pod adresem opinii, która nie wykazała śladów materiałów wybuchowych w próbkach z wraku Tu-154M - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa, opierając się na otrzymanym stanowisku biegłych.
Prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie na początku sierpnia zwróciła się do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji o uzupełniającą opinię dotyczącą przeprowadzonych badań próbek z wraku Tu-154M. Decyzja spowodowana była wnioskiem jednego z pełnomocników bliskich ofiar katastrofy mec. Piotra Pszczółkowskiego i zarzutów formułowanych w przedstawionej przez niego tzw. opinii prywatnej.
Wnioskodawca ocenił, że oświadczenie prokuratury nie przekonuje i zapowiedział, że ponownie wystąpi o opinię.
Uzupełniająca opinia CLKP wpłynęła do prokuratury we wtorek.
Analiza nadesłanej opinii uzupełniającej prowadzi do wniosku, że w sposób jasny, pełny i nie budzący wątpliwości CLKP ustosunkowało się do wszystkich zarzutów podniesionych przez autorów tzw. opinii prywatnej - poinformował mjr Marcin Maksjan z NPW. Dodał, że treść tej uzupełniającej opinii "wykazała w sposób jednoznaczny bezpodstawność zarzutów podniesionych przez autorów tzw. opinii prywatnej".
W piśmie dołączonym do opinii uzupełniającej dyrektor CLKP Waldemar Krawczyk napisał m.in., że formułowane pod adresem badań przeprowadzonych przez CLKP zarzuty "są wręcz krzywdzące" i "opierają się na braku wiedzy dotyczącej nie tylko specyfiki badań kryminalistycznych, ale również praktycznych i literaturowych podstaw współcześnie stosowanych analitycznych technik instrumentalnych".
W początkach kwietnia Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że biegli z CLKP nie znaleźli śladów po wybuchu na pokładzie samolotu Tu-154M.
Wnioski biegłych - liczącą ok. 1,3 tys. stron opinię - opublikowano wtedy na stronach internetowych WPO: głosiły, że zarówno na ciałach, jak i na częściach samolotu oraz pozostałych przedmiotach nie ujawniono śladów materiałów wybuchowych ani substancji powstałych w wyniku degradacji tych materiałów.
W połowie czerwca NPW informowała, że do prokuratury wpłynął wniosek mec. Pszczółkowskiego - dotyczący sporządzenia nowej opinii w tym przedmiocie. Mec. Pszczółkowski mówił wówczas, że naukowcy, którzy przygotowali tę prywatną opinię, wskazali wady opracowania CLKP dotyczące "metodologii badań, wyciągania wniosków oraz przeprowadzania analiz".
(j.)