Pasażerowie samolotu do Grecji uziemieni na lotnisku w Gdańsku. Jedna z podróżnych już na pokładzie poinformowała bowiem, że uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Na pokładzie samolotu linii Ryanair znajdowało się ponad 100 pasażerów i członków załogi. Maszyna miała wyruszyć z Gdańska do Grecji o 17:50.
Już na pokładzie jednak jedna z pasażerek poinformowała, że uzyskała pozytywny wynik testu na koronawirusa.
W tej sytuacji start samolotu odwołano, a sprawą zajął się sanepid.
Jak ustalił dziennikarz RMF FM Kuba Kaługa, Grecy, którzy byli w samolocie, mogą wrócić do kraju.
Polacy, którzy mieli z zakażoną najbliższy kontakt, będą poddani kwarantannie.
Pozostali zaś zostaną objęci nadzorem epidemiologicznym.
Według nieoficjalnych ustaleń naszego reportera, zakażona koronawirusem pasażerka zrobiła badania prywatnie, bowiem niedawno wróciła z Hiszpanii.
Kobieta twierdzi, że o pozytywnym wyniku swojego testu dowiedziała się już po odprawie.