Będzie więcej osób w kościołach? Szef Episkopatu apeluje do premiera Morawieckiego

Jak napisał metropolita poznański, Kościół katolicki w Polsce przyjmuje działanie państwa w kwestii walki z koronawirusem. "Na szczególne uznanie zasługuje wysiłek podejmowany tak przez lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych, innych pracowników służby zdrowia i służb sanitarnych, jak i przez służby mundurowe" - napisał.

Dodał też, że wspiera walkę z pandemią przez zaangażowanie kościelnych instytucji, takich jak Caritas, czy zgromadzenia zakonne.

W swoim oświadczeniu Gądecki zwrócił też uwagę, że ostatnie dni były dla Kościoła bardzo trudne, zwłaszcza, że wierni nie mogli być obecni w świątyniach podczas najważniejszych świąt wielkanocnych. "Owocem tych działań jest - jak ufam - mniejsza liczba zachorowań i ofiar śmiertelnych w porównaniu z krajami, gdzie restrykcje wprowadzono zbyt późno" - czytamy.

W najważniejszej części listu Gądecki zwrócił uwagę, że potrzebne jest wypracowanie "bardziej spójnego, proporcjonalnego i sprawiedliwego kryterium ograniczania dopuszczalnej liczby wiernych w kościołach", podobnie jak to ma miejsce w innych miejscach w przestrzeni publicznej. Zwrócił też uwagę, że poza budynkiem kościoła, powinny być stosowane przepisy o zachowywaniu bezpiecznej odległości (czyli 2 metry odstępu).

Szef Episkopatu zaproponował, żeby w rozporządzeniu Rady Ministrów określić, że od 20 kwietnia w kościołach będzie mogła przebywać jedna osoba na 9 metrów kwadratowych świątyni i osoby sprawujące kult, lub osoby posługujące w czasie mszy, czy nabożeństwa.

Dodatkowo duchowny proponuje, żeby to tego ograniczenia nie odnosiły się osoby znajdujące się przed drzwiami świątyni.

Przypomnijmy, że w rozporządzeniu z 10 kwietnia, które obecnie obowiązuje, jest zapis, że w świątyniach w czasie sprawowania kultu religijnego może przebywać nie więcej niż 5 osób, wyłączając z tego duchownych i osoby posługujące.