Jeden pracownik zakładu przetwórstwa ryb zakaził koronawirusem 533 innych pracowników - przekazał prezydent Ghany Nana Akufo-Addo. W całym kraju wykryto dotąd 4700 przypadków zakażenia.
Zakażeni wirusem pracownicy fabryki w Temie, nieopodal stolicy kraju, stanowią ponad połowę z 921 nowo zarejestrowanych przypadków infekcji.
Chcę podkreślić, że wszystkie z 533 osób w fabryce zostały zakażone przez jedną osobę - zaznaczył Akufo-Addo.
Jak wyjaśnił prezydent, choć chorobę u pracowników wykryto w środę i czwartek, w wyniku opóźnień dopiero w niedzielę zostały one wliczone do statystyk. W ciągu ostatniej doby zainfekowanych zostało 160 osób.
Ghana ma największą liczbę wykrytych zakażeń wirusa w zachodniej Afryce, choć zdecydowanie mniej zgonów (22) niż - na przykład - w Nigerii, gdzie zmarły co najmniej 143 osoby na ponad 4,1 tys. zainfekowanych.
Zdaniem Akufo-Addo, to wynik "agresywnego" podejścia władz kraju do testów i śledzenia przypadków, wzorowanego na podejściu Korei Południowej. Jak podkreślił, w Ghanie wykonano ponad 160 tys. badań na obecność koronawirusa - najwięcej w całej Afryce w ujęciu per capita. Prezydent dodał, że gdyby Ghana przyjęła politykę stosowaną w innych krajach - badania ludzi tylko w szpitalach - liczba przypadków byłaby prawie czterokrotnie niższa.
Jeśli nie będziemy badać ludzi, nie znajdziemy osób zakażonych i nie będziemy w stanie ich izolować i leczyć, co oznacza że wirus będzie się rozprzestrzeniał - powiedział prezydent cytowany przez radio Joy FM.