"Członek rodziny zakażonego koronawirusem pacjenta w woj. lubelskim jest prawdopodobnie nosicielem. Ta osoba zostanie odizolowana" - poinformował wojewoda lubelski Lech Sprawka. "Rodzina chorego pochodzi z Niedrzwicy Dużej, gdzie podjęto już decyzję o zamknięciu szkół i przedszkoli" - podał Sprawka. Pacjent jest w stanie ciężkim a proces oddychania wspomaga respirator.

Sprawka na konferencji poinformował o pierwszym potwierdzonym przypadku koronawirusa w województwie lubelskim. Pacjent jest w wieku między 50 a 60 lat. Trafił do szpitala w Bełżycach.

Pacjent przebywa w szpitalu w Bełżycach. Jest w stanie ciężkim, proces oddechowy wspomagany jest przez respirator - powiedział Sprawka na konferencji prasowej we wtorek w Lublinie.

Wojewoda dodał, że lekarze ze szpitala w Bełżycach są w stałym kontakcie z ordynatorem oddziału zakaźnego szpitala klinicznego nr 1 w Lublinie i jeśli stan zdrowia pacjenta na to pozwoli, będzie on przetransportowany do szpitala w Lublinie.

Jak poinformował wojewoda, najbliżsi członkowie rodziny chorego transportowani są do Lublina.

Wśród tych członków rodziny jest prawdopodobnie osoba, która jest nosicielem. Związane to było z jej pobytem na terenie Włoch - powiedział wojewoda. Jak zaznaczył, ta osoba będzie izolowana na oddziale zakaźnym Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Wojewoda powiedział, że osoba, która jest prawdopodobnie nosicielem wirusa, nie ma żadnych objawów choroby i to "od wielu dni". Osoba ta pojechała do Włoch na mecz Inter Mediolan - Juventus.

To była grupa młodych ludzi, która pojechała na ten mecz, którego nie obejrzała, bo odbywał się bez publiczności - dodał wojewoda. Nie chciał ujawniać innych okoliczności wyjazdu.

Próbki do badania będą pobrane również od dwóch pozostałych członków rodziny chorego.

Sprawka powiedział, że chory mężczyzna zgłosił się w poniedziałek w późnych godzinach wieczornych najpierw do punktu opieki nocnej, usytuowanym w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala w Bełżycach. Ze względu na stan zdrowia został skierowany do izby przyjęć tego szpitala.

Pacjent był już wtedy w złym stanie. Ani on ani jego rodzina nie ujawnili faktu możliwego kontaktu z osobą, która przebywała w obszarze zagrożenia zakażeniem koronawirusem. "Problem polegał na tym, że w wywiadzie nie ujawniono o tym prawdopodobnym kontakcie (z osobą, która była we Włoszech), dlatego ten pacjent nie został skierowany bezpośrednio na oddział zakaźny do Lublina" - wyjaśnił Sprawka.

Sprawka zwrócił się z prośbą o niezadawanie pytań na temat personaliów tych osób. Zaznaczył, że rodzina pochodzi z miejscowości Niedrzwica Duża i zapewnił, że jest w stałym kontakcie z jej wójtem Ryszardem Golcem.

Już zostały podjęte pierwsze decyzje: wszystkie szkoły i przedszkola oraz gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji zostaną zamknięte na pewno do końca tygodnia. O dalszych losach zdecydują wyniki badań członków rodziny - podkreślił wojewoda.