Północnokoreański żołnierz zdezerterował na południowokoreańską stronę granicy - poinformowały władze wojskowe Korei Południowej.
Według nich około 19.50 czasu lokalnego północnokoreański żołnierz przekroczył linię demarkacyjną w środkowej części tzw. strefy zdemilitaryzowanej rozgraniczającej oba państwa koreańskie i oddał się w ręce południowokoreańskich wartowników.
Nie doszło przy tym do żadnej wymiany ognia. Gdy stało się jasne, z jakimi zamiarami uciekinier przybywa, został odprowadzony na posterunek graniczny.
Żołnierz jest przesłuchiwany, by wojsko mogło poznać powody, z jakich zdecydował się na dezercję. W tej chwili nie dysponujemy żadnymi informacjami o uciekinierze - powiedział południowokoreańskiej agencji Yonhap pragnący zachować anonimowość przedstawiciel południowokoreańskiej armii.
Prawdopodobnie jutro rano dowiemy się, jaki był powód jego ucieczki - twierdzi źródło Yonhap.
Do poprzedniej dezercji przez granicę doszło 29 września ubiegłego roku. Od 2010 roku w ten sposób na Południe przedostało się nie więcej niż dziesięciu Koreańczyków z Północy.
Oba państwa koreańskie pozostają w stanie wojny, gdyż konflikt zbrojny między nimi zakończył się w 1953 roku rozejmem, a układu pokojowego dotąd nie podpisano.
(łł)