Sędzia Izby Antydopingowej Trybunału Arbitrażowego ds. sportu nie uchylił zawieszenia kanadyjkarki Doroty Borowskiej. Dzisiejsza decyzja w zasadzie przekreśla szanse Polki na udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Mimo to prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz zapowiedział złożenie pisma do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu z wnioskiem o przyspieszoną rozprawę.

Dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski poinformował, że sędzia Izby Antydopingowej Trybunału Arbitrażowego ds. sportu nie uchylił zawieszenia kanadyjkarki Doroty Borowskiej.

minimalne szanse na ścieżkę odwoławczą. Ta decyzja najprawdopodobniej przekreśla szansę na udział Polki w igrzyskach w Paryżu.

Sternik polskiej federacji zapowiedział jednak, że do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu zostanie złożone pismo z wnioskiem o przyspieszoną rozprawę. "Trudno jednak powiedzieć, jakie są szanse na to, że ona odbędzie się przed pierwszym startem (kajakarze i kanadyjkarze rywalizację rozpoczną 6 sierpnia). Może jutro będę coś więcej wiedział. Przyznam, że pierwszy raz mam do czynienia z taką sytuacją" - powiedział prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz.

W Paryżu Dorota Borowska miała wystąpić w dwóch konkurencjach - jedynce na 200 m oraz ze Sylwią Szczerbińską w dwójce na 500 m. W przypadku ostatecznie niekorzystnej decyzji dla Polki, o olimpijskie medale będą walczyć tylko Szczerbińska i Katarzyna Szperkiewicz.

Afera dopingowa w składzie polskiej ekipy olimpijskiej

W połowie lipca informowaliśmy o tym, że Polski Komitet Olimpijski opublikował skład polskiej reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Na około pół godziny przed rozpoczęciem konferencji, do PKOl-u dotarła informacja o zawieszeniu za doping kajakarki Doroty Borowskiej. Niedozwoloną substancję wykryto w próbce, którą pobrano od naszej zawodniczki w czerwcu.

Polski Związek Kajakowy przekazał wówczas, że choć kanadyjkarka została zawieszona, to ma prawo odwołać się i zażądać przebadania próbki B. Z informacji, które związek otrzymał od sztabu trenerskiego współpracującego z zawodniczką, wynika, że zamierza ona z tego prawa skorzystać.

"Informujemy, że jesteśmy za czystością w sporcie i z całą stanowczością potępiamy używanie niedozwolonych środków dopingowych. Deklarujemy także pełną współpracę z odpowiednimi organami antydopingowymi. Pragniemy jednak podkreślić, że nie przesądzamy o winie zawodniczki i stoimy na stanowisku, że każdy ma prawo do uczciwego procesu" - podkreślił w połowie lipca związek.

O Dorocie Borowskiej

Dorota Borowska jest najbardziej utytułowaną zawodniczką w grupie kanadyjkarek, ma na koncie m.in. złoty medal Igrzysk Europejskich w Krakowie i tytuł mistrzyni Europy, który wywalczyła miesiąc temu w węgierskim Szegedzie. Na tych zawodach znakomicie zaprezentowała się także w dwójce ze Sylwią Szczerbińską - ta osada zdobyła dwa srebrne krążki na 200 i 500 m.

Borowska trzy lata temu zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie w swojej koronnej konkurencji C1 200 m zajęła czwartą lokatę.