25 czerwca reprezentacja Polski w piłce nożnej rozegra swój ostatni mecz na Euro2024. Przeciwnikiem będzie drużyna Francji, a areną zmagań stadion Borussii Dortmund. Przy okazji wizyty w tym mieście warto odwiedzić tamtejsze muzeum futbolu, opowiadające historię niemieckiej piłki nożnej.
Ponad 1600 eksponatów i 140 lat historii niemieckiej piłki nożnej w jednym miejscu. Jeśli wybieracie się na mecz Polska - Francja na Euro 2024 możecie odwiedzić najpierw Niemieckie Muzeum Piłki Nożnej w Dortmundzie. To prawdziwa świątynia futbolu, w której zobaczycie trofea i pamiątki z piłkarskich rozgrywek międzynarodowych oraz boisk Bundesligi.
Serce niemieckiej piłki nożnej bije w Zagłębiu Ruhry. W centrum zagłębia jest Dortmund, gdzie znajduje się Niemieckie Muzeum Piłki Nożnej. Obiekt jest oddalony o niecałe 3 kilometry od stadionu Borussii Dortmund. Można do niego dojść zaraz po wyjściu z dworca głównego w Dortmundzie. Oba budynki znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie.
Ekspozycja składa się z około 1600 eksponatów i opowiada historię ponad 140 lat niemieckiego futbolu. Ponadto składa się na nią 25 godzin materiału filmowego, w tym między innymi kino 3D.
Wśród 1600 eksponatów można zobaczyć prawdziwe perełki opowiadające żywą historię niemieckiego futbolu. Mamy oryginalną piłkę, którą grali na mistrzostwach świata w 1954 roku. Musicie wiedzieć, że dziś na meczach używa się aż dwudziestu pięciu piłek, a wtedy była tylko ta jedna. Można zobaczyć też oryginalne trofea mundialu oraz mistrzostw Europy -mówi Manuel Neukirchner dyrektor Niemieckiego Muzeum Piłki Nożnej w Dortmundzie.
Ekspozycja składa się z trzech pięter. Podróż po historii niemieckiego futbolu zaczyna się od pierwszego ważnego zwycięstwa reprezentacji Niemiec - mistrzostw świata z 1954 roku. Dalszymi przystankami są trofea zdobyte na mundialu i mistrzostwach Europy. Ważnym elementem jest również historia kobiecego futbolu. Wśród eksponatów można zobaczyć nie tylko piłkę, którą grała reprezentacja Niemiec w 1954 roku, ale również futbolówki z ważnych meczów obecnego stulecia.
Kolejne piętro skupia w sobie pamiątki i wspomnienia związane już z niemiecką ligą piłkarską - Bundesligą. Składa się na nią ponad 1000 pamiątek, w tym koszulki oraz trofea zdobyte kluby. Ekspozycja łączy w sobie tradycję z nowoczesnością. Na odwiedzających czekają filmy z najlepszymi akcjami czołowych piłkarzy m.in. Roberta Lewandowskiego.
Można zobaczyć też gwizdki, jakich używali sędziowie na przestrzeni lat, stroje, trofea oraz przekonać się jak wykonywany jest strzał z przewrotki. Ekspozycja jest na bieżąco aktualizowana.
Zakładamy, że w ciągu całego Euro nasze muzeum odwiedzi około 100 tysięcy kibiców - mówi Manuel Neukirchner w rozmowie z RMF FM.
Nawet 90 tysięcy kibiców będzie mogło obejrzeć w Dortmundzie jutrzejsze spotkanie reprezentacji Polski z drużyną Francji. To ostatni występ biało-czerwonych na Euro2024.
Ponad 60 tysięcy miejsc przygotowano na stadionie Borussii Dortmund, na którym jutro Polacy zagrają z Francuzami. Jedną strefę kibica ustawiono w centrum miasta na Friedensplatz. Tam zmieści się 6,5 tysiąca fanów, którzy obejrzą mecz na czterech telebimach.
Druga, zdecydowanie większa znajduje się w Westfalenpark, nieopodal stadionu. Tam mecz będzie wyświetlony na jednym dużym telebimie, a strefa pomieści nawet 25 tysięcy kibiców. Do obu stref oraz na sam stadion można dojść pieszo z dworca kolejowego w Dortmundzie. Spacer zieloną aleją na stadion Borussii zajmie niecałe czterdzieści 5 minut.