Komisja Europejska poparła polski Krajowy Plan Odbudowy, ponieważ spełnia on wszystkie 11 kryteriów wymienionych w rozporządzeniu ustanawiającym Fundusz Odbudowy i Odporności (RRF) - oświadczył unijny komisarz ds. gospodarki Paolo Gentiloni podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE) Parlamentu Europejskiego. Decyzja jednak nie jest ostateczna.
W naszej ocenie plan będzie wspierał Polaków na ich drodze do bardziej zrównoważonej, cyfrowej przyszłości. (...) Stanowi on kompleksową i zrównoważoną odpowiedź na sytuację gospodarczą i społeczną Polski - oświadczył Gentiloni w trakcie dyskusji poświęconej akceptacji przez KE 1 czerwca polskiego KPO.
Decyzja o akceptacji przez Komisje Europejską polskiego Krajowego Planu Odbudowy nie była łatwa, ale była słuszna - powiedział wiceszef Komisji Paolo Gentiloni. Zastrzegł, że decyzja nie jest ostateczna, wyjaśniając, że wypłata środków z RRF jest uzależniona od spełnienia konkretnych warunków, tzw. kamieni milowych, związanych z praworządnością. Chodzi o likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reformę system dyscyplinarnego sędziów oraz umożliwienie odsuniętych sędziom dostępu do procedury odwoławczej.
Jeśli rezultaty nie będą zadowalające, to nie wypłacimy ani centa - mówił Gentiloni.
Komisarz nie chciał komentować nowej ustawy o SN, której deputowani chadeków, socjaldemokratów, liberałów i Zielonych zarzucali, że już widać, że nie spełnia kamieni milowych. Gentiloni powiedział, że KE oceni ustawę, gdy Warszawa wyśle wniosek o pierwszą wypłatę środków.
Wiceszef KE podkreślił, że kamienie nie rozwiązują problemów z praworządnością w Polsce.