W błyskawicznym tempie Andrzej Bargiel wspiął się na Chan Tengri w górach Tienszan w Kirgistanie i zdobył swój czwarty szczyt podczas wyprawy po Śnieżną Panterę, czyli prestiżowy tytuł przyznawany za wejście na pięć 7-tysięczników byłego Związku Radzieckiego. Bargiel po długiej podróży z Tadżykistanu wczoraj dotarł do bazy. Natychmiast podjął decyzję o ataku i o 23:20 polskiego czasu wyszedł w kierunku szczytu.
Jest 10 sierpnia, właśnie wszedłem na Chan Tengri, jest godzina 11:32, startowałem o godzinie 3:25, przychodzi teraz mgła więc będę musiał się powolutku zawijać - mówił po zdobyciu szczytu 28-letni zakopiańczyk.
Właśnie ze względu na mgłę Polak zaczyna schodzić. Na nartach będzie zjeżdżał z wysokości około 6500 metrów.
Szczyt Chan Tengri (7010 m n.p.m.) leży w górach Tienszan, na granicy Kirgistanu, Kazachstanu i Chin.
[KLIKNIJ, ABY POWIĘKSZYĆ ZDJĘCIE>>>]
Po dotarciu do bazy na lodowcu Inylczek Południowy, zakopiańczyk błyskawicznie zmienił wcześniejsze plany. Na szybki atak pozwalało krótkie okno pogodowe. To spontaniczna decyzja - mówił we wtorek w specjalnej relacji dla RMF FM.
Dzisiaj jest piękna pogoda i zapadła taka spontaniczna decyzja... Jeżeli nie będzie sypać i to okno będzie działać, to mam nadzieję, że uda się wejść na szczyt i wrócić około południa (godz. 8 polskiego czasu - przyp. red.) do bazy - relacjonował.
28-latek razem z zespołem ma za sobą kilkudniową podróż z bazy Moskwina pod Pikiem Korżeniewskiej (7105 m n.p.m.) i Pikiem Komunizma (7495 m n.p.m.) w Tadżykistanie. Po zdobyciu tych szczytów, przejechał przez Jirgital, Duszanbe, Osz i wczoraj dotarł do Biszeku, stolicy Kirgistanu. We wtorek ekipie udało się pokonać ostatni etap, czyli przejazd i przelot do bazy na lodowcu Inylczek Południowy. Stamtąd Bargiel zaatakował najpierw Chan Tengri, przed nim jeszcze Pik Pobiedy (7439 m n.p.m.). To ostatni 7-tysięcznik byłego Związku Radzieckiego, który pozostał mu do skompletowania prestiżowej Śnieżnej Pantery. Swoją wyprawę zaczął od wejścia 16 lipca na Pik Lenina (7134 m n.p.m.).
Celem Bargiela jest zdobycie Śnieżnej Pantery w rekordowym czasie. Zamierza pobić wyczyn Denisa Urubko z 1999 roku, któremu udało się to zrobić w 42 dni.
(j.)