"Jest potwierdzona zgoda i chęć z Brukseli, żeby pieniądze z KPO do Polski trafiły. PiS zrobi wszystko, aby uzyskać wsparcie głosów opozycyjnych, ponieważ nie może liczyć na poparcie Ziobry w tej sprawie” - mówił w Radiu RMF24 poseł Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Polityk w rozmowie 7 pytań o 7:07 wyjaśniał, jakie widzi szanse na odblokowanie środków z Krajowego Funduszu Odbudowy. Skrytykował także działania polskiego rządu ws. odszkodowania za straty poniesione w trakcie II wojny światowej.

W środę ruszy posiedzenie Sejmu, na którym posłowie zajmą się zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym. Ma to otworzyć drogę do odblokowania środków z KPO. Znam komisarza Reyndersa i wiem, że dla niego sprawy praworządności są podstawowe. Komisja Europejska musi mieć pewność, że niezależność polskich sędziów będzie utrzymana - mówił były przewodniczący PO w rozmowie z Bogdanem Zalewskim. Dodał, że jego zdaniem Bruksela nie ma zaufania do polskiego rządu i będzie bardzo wnikliwie przyglądać się tym zmianom. Grzegorz Schetyna wyjaśnił, że kluczowe będą najbliższe dni i decyzje zapadające w Sejmie. Sprawa jest otwarta i musi znaleźć swój finał - dodał gość RMF24.

PiS będzie oczekiwał i zrobi wszystko, aby uzyskać wsparcie głosów opozycyjnych, ponieważ nie może liczyć na poparcie Ziobry - tak poseł Platformy Obywatelskiej odpowiedział na pytanie, czy Zjednoczona Prawica osiągnie kompromis ws. KPO. Widać, że Morawiecki i Ziobro ze sobą walczą. Konflikt personalny stał się konfliktem politycznym. To ma wpływ na całą sytuację i na to, że tych pieniędzy nie ma - dodał Schetyna. Czy zatem potencjalne porozumienie zawarte pomiędzy rządem premiera Morawieckiego, prezydentem i opozycją nie będzie spektakularną kompromitacją Solidarnej Polski? Według Grzegorza Schetyny partia Zbigniewa Ziobry postawą wobec Unii Europejskiej już dawno zapracowała na wykluczenie. Solidarna Polska sama ustawia się na marginesie polityki. Jeżeli wybrali drogę wysadzania możliwości sięgnięcia po te ogromne pieniądze, to lokują się na politycznym aucie - ocenił polityk.

Na początku października 2022 r. minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej. Stało się to po prezentacji raportu posła Arkadiusza Mularczyka, według którego straty poniesione przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej oszacowano na ponad 6,2 biliona zł. Z końcem grudnia strona niemiecka wysłała odpowiedź do polskiego MSZ-u, że sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie. Bogdan Zalewski zapytał byłego ministra spaw zagranicznych, czy ta odpowiedź zamyka temat odszkodowania.

Ostrzegaliśmy, że kwestia zadośćuczynienia musi być przeprowadzona bardzo dokładnie drogą dyplomatyczną i polityczną. Nie może być elementem polityki wewnętrznej, tylko musi być skutecznie skoordynowana przez rząd z użyciem sił opozycyjnych - odpowiedział Schetyna. Polityk skrytykował działania Arkadiusza Mularczyka i zasugerował, że wiceminister "powinien sięgnąć po doświadczonych polityków opozycji, którzy mają relacje w Europie i mogą w tej sprawie pomóc". Zamykając temat poseł PO powiedział: "to jest możliwe, tylko trzeba to prowadzić w inny sposób niż robi to teraz wiceminister Mularczyk". 

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: