​W studiu RMF FM jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen oraz założyciel i były szef Nowoczesnej Ryszard Petru toczyli debatę na tematy gospodarcze. Dyskusja dotyczyła m.in. 500+, wieku emerytalnego, wynagrodzenia minimalnego czy podatku VAT. Kto w tej dyskusji okazał się większym liberałem i kto zaprezentował się jako lepszy obrońca interesów przedsiębiorców? Czy jako liberałowie przekonali, że chcą zadbać także o gorzej zarabiających?

Obaj panowie chcą startować w jesiennych wyborach do parlamentu - Mentzen widzi się w ławach poselskich, Petru - w Senacie. Zobaczcie, jak odpowiadają w debacie w RMF FM, którą prowadzili Krzysztof Berenda i wicenaczelny "Dziennika Gazety Prawnej" Marek Tejchman.

Co zrobić z 500+?

Nie można podnosić 500+. Nie można waloryzować tej kwoty - stwierdził Sławomir Mentzen, bo, jak zauważył, z czasem inflacja zjada to świadczenie. Mamy bardzo niską demografię, współczynnik wynosi obecnie 1,26 i jest niższy, niż przed wprowadzeniem 500+. Program nie zdaje rezultatu - podkreślił.

Należy wprowadzić próg dochodowy, żeby tylko osoby niezamożne otrzymywały to świadczenie. Dzisiaj 25 proc. pieniędzy z 500+ trafia do 20 proc. najbogatszych Polaków - powiedział Ryszard Petru. Jego zdaniem, przy dochodach powyżej 2,5 tys. zł na osobę 500+ nie powinno przysługiwać.

Jaki wiek emerytalny powinien obowiązywać w Polsce?

Petru: Proponuję wiek emerytalny równy dla kobiet i mężczyzn. Możemy zacząć od 62 lat, ale potem bardzo mocne zachęty do tego, żeby ludzie dłużej pracowali. 500 zł wyższa emerytura za dodatkowy rok pracy. 

Mentzen: Nie należy ruszać wieku emertytalnego, natomiast trzeba zrobić wszystko, żeby Polacy trochę później przechodzili na emeryturę. Stąd moja propozycja, żeby emeryci byli traktowani tak jak studenci - żeby nie musieli płacić składek ZUS ani podatku dochodowego. 

Ile powinna wynosić płaca minimalna?

Płaca minimalna w Polsce rośnie strasznie szybko. Jeszcze w 2015 r. pobierało ją 1,3 mln Polaków, teraz 3 mln, w przyszłym roku 3,6 mln - zauważył Sławomir Mentzen. Jak dodał, doszło do zbyt dużego spłaszczenia wynagrodzeń w Polsce. Płaca minimalna powinna być zróżnicowana geograficznie, powiatowo. W Warszawie powinna być inna niż w Lipnie - stwierdził.

Ryszard Petru również opowiedział się za ustalaniem poziomu wynagrodzenia minimalnego dla poszczególnych powiatów. Jego zdaniem najniższe wynagrodzenie powinno być wyliczane jako 40 proc. średniej płacy z regionu.

Czy Polska powinna przystąpić do strefy euro?

Petru: Tak, powinna. Nie zarabiamy na różnicy kursowej i jest to strefa, która gwarantuje bezpieczeństwo. Pytanie, czy wolimy mieć Glapińskiego, jako gwaranta bezpieczeństwa, czy panią Lagarde (prezes Europejskiego Banku Centralnego - przyp. red.). Czy wolimy stabilność i niższą inflację - jak w strefie euro, czy wyższą, jak u nas.

Mentzen: Strefa euro nigdy nie była optymalną strefą walutową. Do niej należały co najwyżej Niemcy, kraje Beneluksu, czy Austria. Stąd problemy gospodarcze Włoch, Grecji, czy Hiszpanii. Włochy w latach 90. były na poziomie Niemiec. (...) Tak dla złotówki, nie dla Glapińskiego.

Czy prywatyzować kluczowe spółki państwa?

Mentzen: Nie prywatyzowałbym Orlenu, bo kupi go inna spółka państwowa, tylko nie polska - np. rosyjska lub niemiecka. Natomiast trzeba odpolitycznić spółki Skarbu Państwa. Nie powinno tam być miejsca dla polityków, tylko dla ludzi, którzy mają doświadczenie w zarządzaniu dużymi spółkami w prywatnym biznesie.

Petru: Jestem zwolennikiem prywatyzacji. Nie ma powodu, by stacje benzynowe były państwowe. Kupno państwowej firmy przez państwową firmę nie jest prywatyzacją. A 100 mld zł może zasilić budżet państwa.

13. i 14. emerytury - zostawić, czy likwidować?

Petru: 13. i 14. emerytur nie powinno być. Emerytury nie mogą być prezentami. Emerytura ma być z moich składek. Ważne, żeby były wyższe wynagrodzenia, a emerytury waloryzowane i przez to wyższe. 13. i 14. (emerytury - przyp. red.) muszą zostać zlikwidowane.

Mentzen: Oczywiście, że trzeba zlikwidować (13. i 14. emeryturę - przyp. red.). Stopa zastąpienia to jest 54 proc. Młodzi, którzy przejdą na emeryturę za 30-40 lat, dostaną 20-25 proc. ostatniego wynagrodzenia. Nie ma powodu, by teraz w podatkach dopłacali do emerytów, którzy mają teraz 54 proc. wynagrodzenia.

Petru pyta Mentzena: Jak zagłosowałby pan w referendum o pozostaniu w UE

Mentzen: UE, która zapewnia swobodę poruszania, przepływu kapitału, usług, osób jest świetnym rozwiązaniem - mówił polityk Konfederacji, ale nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi, jak zagłosowałby w ewentualnym referendum.

Mentzen pyta Petru: Czy PiS i PO ścigają się na populistyczne programy?

Petru: Partia, która nas łupie od 8 lat - to jest PiS. Na ich rządach najbardziej stracili przedsiębiorcy.

Czy Petru i Mentzen dopuszczają jakiekolwiek świadczenia socjalne?

Petru: Co do zasady jest pomoc społeczna. To najlepsza forma. Wybiera osoby, którym trzeba pomagać i rolą państwa jest właśnie to, by pomagać. Państwo musi pomagać tym, którzy sobie nie radzą.

Mentzen: Kraj powinien pomagać tym, którzy nie mogą pójść do pracy. Nie są w stanie się utrzymać. Wolałbym, żeby kompetencje zostały przesunięte na poziom samorządów a nie rządu centralnego.

Mentzen pyta Petru: Dlaczego państwo powinno wspierać zatrudnienie wśród kobiet?

Petru: Jeśli nie ma żłobków, nie ma przedszkoli, nie ma elastycznej formy pracy, to kobietom trudniej znaleźć pracę. Nie ma gdzie dziecka oddać do żłobka. To jest rola państwa, by umożliwić komuś pracę a nie żeby do tego dopłacać.

Petru pyta Mentzenta: Czy mówienie o likwidacji ZUS to żart, czy poważny program wyborczy? I ile to będzie kosztowało?

Mentzen: Mam slogan - żeby w Polsce było lepiej, trzeba zlikwidować: PIT, CIT, ZUS, VAT, TVP, TVN, PLATFORMĘ I PIS. To oczywiście żart, który większość ludzi rozumie. A wracając do ZUS, jest to oczywista piramida finansowa i dziwię się, że zarząd ZUS jeszcze nie siedzi z przepisów o oszustwie. Ile to będzie kosztowało, to zależy od tego, ilu przedsiębiorców zdecyduje się na niepłacenie ZUS-u. Jeżeli połowa, to około 10 mld zł rocznie. Wezmę to z likwidacji 13. emerytury. A kolejne 10 mld z 14. emerytury. Nie ma potrzeby zmniejszania deficytu. Jest na bezpiecznym poziomie. Mamy dług na poziomie 50 proc. PKB. Niebezpiecznie się robi przy 90 proc. Priorytetem jest obniżanie podatków, a nie niwelowanie długu publicznego.

Mentzen do Petru: Dlaczego chce Pan obniżyć wiek emerytalny dla mężczyzn?

Petru: Nie, chcę zrównać. W Polsce jest tak, że jak jednak partia podwyższy wiek emerytalny, to druga obniży. Uważam, że podwyżka była słuszna. Mocne zachęty do dłuższej pracy powodują, że wpłacamy większe składki. Kluczem jest, żeby Polacy dłużej pracowali.

Co z tymi, którzy są poza systemem emerytalnym i nic nie odłożyli?

Mentzen: Uważam, że każdy jest kowalem swojego życia. Jeśli ktoś podjął decyzję, że chce pracować na umowę dzieło, lub chce mieć sp. z.o.o, albo być przedsiębiorcą na jednostce odpowiedzialności gospodarczej - jeśli dojdziemy do władzy - to ma do tego prawa. Jeśli się okaże, że ktoś żył wyjątkowo nieodpowiedzialne i nie odłożył nic, to zadanie dla pomocy społecznej.

Petru: Jestem zwolennikiem minimalnej emerytury. Niektóre kraje tak funkcjonują, że nie mają żadnych świadczeń emerytalnych. I w związku z tym bardzo wiele osób nie ma z czego żyć, bo przestaje być aktywna zawodowa. Nasz świat rozwiązał to w formie minimalnej emerytury. To forma pomocy państwa i tyle.

Jak sprawić, żeby Polacy mieli stabilną i bezpieczną pracę, a pracodawcy nie musieli płacić zbyt wysokich składek?

Sławomir Mentzen tak odniósł się do tej kwestii: Nie rozumiem pytania. To są dwa różne tematy. Wysokość składek nie zależy od elastyczności rynku pracy, od Kodeksu pracy. (...)  Najlepszą rzeczą, która dba o pracownika, są jego kompetencje.

Nie jesteśmy w stanie zagwarantować komuś stabilnej pracy. Możemy zapewnić, że będzie dobrze traktowany w miejscu pracy - tak z kolei odniósł się do tematu Ryszard Petru. Jestem zwolennikiem tego, żeby związki zawodowe funkcjonowały jako reprezentacja załogi, ale jestem przeciwny temu, żeby były upolitycznione - tak jak "Solidarność" - dodał.

Petru do Mentzena: Czy prowadzi pan firmę zgodnie z prawem?

Ryszard Petru zapytał Sławomira Mentzena, w jaki sposób przestrzega praw pracowniczych w swojej firmie. Mam co roku kontrole z Państwowej Inspekcji Pracy i ta kontrola niczego nie znajduje. To znaczy, że wszystko robię bardzo legalnie - odparł zapytany. Uważam, że pracownik i pracodawca to ludzie dorośli i państwo nie powinno się w to wtrącać - dowodził Sławomir Mentzen. Według niego, polskie prawo pracy ma rodowód komunistyczny i nie przystaje do obecnych realiów.

Mentzen: Ma pan instrukcję korzystania z radia w firmie? Petru: Nie mam radia

Czy pan prowadzi firmę zgodnie z prawem? - dociekał Petru. Nie da się w Polsce prowadzić firmy dokładnie zgodnie z prawem. Żadna firma nie prowadzi - odparł Mentzen. Czyli pan nie prowadzi zgodnie z prawem - napierał założyciel Nowoczesnej. Pan też nie prowadzi - odpowiedział Sławomir Mentzen, dodając, że "nie da się spełnić tych wszystkich przepisów". A ma pan w firmie instrukcję korzystania z radia w firmie - kontynuował. Nie ma radia firmie - stwierdził Petru. A w samochodzie? (...) No to nie prowadzi pan legalnie (firmy - przyp. red.) - dopowiedział Mentzen.

Zapis całej debaty w RMF FM Mentzen kontra Petru znajdziesz na naszym kanale na platformie YouTube.