„Pogodowa apokalipsa w Paryżu!”, „Istny potop!” - tak wiele nadsekwańskich mediów komentuje fale gwałtownych burz i ulew, które przeszły nad francuską stolicą. Wstrzymano na kilka godzin funkcjonowanie niektórych stacji metra.
Specjaliści podkreślają, że w ciągu zaledwie kilku godzin spadło w Paryżu tyle deszczu, ile zazwyczaj spada w lecie w tym mieście w ciągu dwóch miesięcy.
Zalane zostały niektóre ulice oraz kilka stacji metra. Sprawiło to, że przez pewien czas wstrzymano kursowanie metra na niektórych odcinkach.
Na szczęście hektolitry deszczowej wody w miarę szybko wsiąknęły w ziemie lub spłynęły do Sekwany. W kilku miejscach wiatr wiejący z prędkością ponad stu kilometrów na godzinę połamał gałęzie drzew, uszkodzone też zostały dachy kilku kamienic.
Fala gwałtownych burz i ulew nękać ma dzisiaj głównie południe kraju, a ścisłej mówiąc okolice Montpellier, Dolinę Rodanu i Francuską Riwierę. W obawie przed powodziami ewakuowano tam już wczasowiczów z kilku kempingów, m.in. w Saint-Jean-du-Gard.
Najnowsze
Najpopularniejsze
-
Wczoraj, 20 listopada (00:21)Niemcy przygotowują się do wojny. Specjalne spotkania w całym kraju
-
Wczoraj, 20 listopada (11:28)Runął dach hali w Mławie. Dwie osoby zginęły
-
Wczoraj, 20 listopada (08:23)Zostawił na A4 partnerkę z 6-letnią córką. Sam odjechał z niemowlęciem
-
Wtorek, 19 listopada (15:28)Atak na lubelskim cmentarzu. Policja szuka napastnika
-
Wczoraj, 20 listopada (07:57)Zbocze góry się osunęło i odsłoniło pokłady miedzi. "Sępy już się zlatują"
-
Poniedziałek, 18 listopada (10:51)Nagie szkielety odkopano na terenie gospodarstwa w Lubelskiem