"Dziś jest święto naszej nadziei, otwórzmy się na nią" – mówił papież Franciszek podczas mszy Wigilii Paschalnej w Wielką Sobotę. Wskazał, że tak potrzebną obecnie nadzieję musi nieść Kościół, bo bez niej będzie międzynarodową strukturą z wieloma zwolennikami.

"Dziś jest święto naszej nadziei, otwórzmy się na nią" – mówił papież Franciszek podczas mszy Wigilii Paschalnej w Wielką Sobotę. Wskazał, że tak potrzebną obecnie nadzieję musi nieść Kościół, bo bez niej będzie międzynarodową strukturą z wieloma zwolennikami.
Papież Franciszek /PAP/EPA/ETTORE FERRARI /PAP/EPA

W homilii w bazylice Świętego Piotra papież przywołał pytanie skierowane do kobiet, które poszły do grobu Jezusa: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?. Następnie zauważył: Także my nie znajdziemy życia pozostając smutni, bez nadziei, uwięzieni w nas samych.

Podkreślał, że zawsze każdy będzie spotykał się z problemami i apelował: Nie pozwólmy, aby ciemności i lęki zawładnęły naszym sercem.

Zmartwychwstały Chrystus - mówił Franciszek - jest fundamentem nadziei. To nie jest zwykły optymizm, czy też postawa psychologiczna, albo życzliwa zachęta by dodać sobie odwagi - wyjaśnił.

Papież przypominał, że nadzieja chrześcijańska jest darem i jest niezawodna. Pocieszyciel nie sprawia, że wszystko ładnie wygląda, nie eliminuje zła przy pomocy czarodziejskiej różdżki, lecz rozbudza prawdziwą siłę życia, która nie jest brakiem problemów, ale pewnością, że jest się kochanym i że zawsze otrzymuje się przebaczenie od Chrystusa - powiedział.

Tak bardzo dziś go potrzeba. Zapominając o sobie samych, jako radośni słudzy nadziei, jesteśmy wezwani do tego by głosić Zmartwychwstałego swoim życiem i przez miłość - powiedział papież. Następnie odnosząc się do Kościoła stwierdził: W przeciwnym razie będziemy międzynarodową strukturą z dużą liczbą zwolenników i dobrych reguł, ale niezdolną do tego, by obdarzyć nadzieją świat, który jest jej spragniony.

Mszę Wigilii Paschalnej rozpoczęła liturgia światła w przedsionku bazyliki watykańskiej, gdzie papież poświęcił ogień. Od niego zapalono paschał - świecę symbolizującą zmartwychwstałego Chrystusa.

W trakcie tej najdłuższej w roku liturgicznym mszy Franciszek udzielił trzech sakramentów inicjacji chrześcijańskiej - chrztu, pierwszej komunii i bierzmowania - 12 dorosłym osobom w wieku od 22 do 60 lat. Było wśród nich 8 kobiet i 4 mężczyzn.

Pochodzili oni z Albanii (sześć osób), Korei Południowej (dwie osoby) oraz z Włoch, Kamerunu, Indii i Chin.