Bp Guzdek: Zakłamana historia i ukryte nieuczciwości będą podsycać kłótnie

Bp Guzdek podkreślał, że budowanie przyszłości narodu i państwa jest zależne od umiejętnego zamykania przeszłości po to, aby wspólnie budować przyszłość. Mówił, że należy ją budować na prawdzie, gdyż tylko ona stanowi trwały fundament narodu i państwa. Zakłamana historia, ukryte nieuczciwości i zdrada raz po raz będą podsycać ogień kłótni, oskarżeń i nienawiści. Jednak i w tym obszarze pamięć może przerodzić się w pamiętliwość, w nieustanne wypominanie błędów z przeszłości. W ten sposób jedynie stracimy wielu wartościowych ludzi, którzy mogą jeszcze przysłużyć się ojczyźnie - stwierdził w homilii hierarcha wojskowy.

Zdaniem biskupa polowego, układanie poprawnych relacji z sąsiadującymi państwami "też domaga się uwolnienia od nieustannego powracania do przeszłości i rozdrapywania bolesnych ran". Wspomnienie 50. rocznicy słynnego listu biskupów polskich do biskupów niemieckich z proroczym: "przebaczamy i prosimy o przebaczenie" powinno stanowić inspirację do podobnych wysiłków mających na celu dobre relacje z państwami ościennymi. Tylko wzajemne pojednanie rodzi pokój i obopólne korzyści - mówił bp Guzdek.

Nawiązując do Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia ogłoszonego przez papieża Franciszka, biskup polowy podkreślił, że papież miał na celu przekonanie świata, że Bóg potrafi zamykać przeszłość, przypominając słowa Chrystusa zapisane w Ewangelii św. Jana: "Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, nad śnieg wybieleją"; "Nie przyszedłem po to, aby świat potępić, ale by świat zbawić".

Hierarcha wojskowy stwierdził na zakończenie, że "spotkanie ze zmartwychwstałym Jezusem" ma też i taki cel, "abyśmy odwrócili się od grobu przeszłości, bo tylko wtedy będziemy mogli budować nowe, lepsze życie w każdym jego wymiarze, lepszą teraźniejszość i przyszłość".

_^(mn)