NASA opublikowała nowe zdjęcia, wykonane przez łazik Curiosity w wydmowym rejonie Bagnold Dunes, który sonda mija w drodze w stronę szczytu Mt. Sharp. Widać na nich ślady pyłu, sypiącego się stopniowo po stromym zboczu wydmy nazwanej "Namib". Wcześniejsze zdjęcia tego rejonu, wykonane z orbity Czerwonej Planety pokazywały, że wydmy w tym rejonie przesuwają się pod wpływem wiatru z prędkością około metra na ziemski rok.
Na powyższym zdjęciu wydma na pierwszy rzut oka wydaje się większa, niż w rzeczywistości. Jej podstawa znajduje się tymczasem około 7 metrów od łazika, wysokość sięga około 5 metrów, a nachylenie zbocza wynosi mniej więcej 28 stopni. Obserwowane zbocze skierowane jest na zachód i prawdopodobnie znajduje się po zawietrznej, na co wskazują ślady gromadzącego się tam i osuwającego w postaci niewielkich lawin, pyłu.
Badania prowadzone przez Curiosity mają pokazać różnice w tworzeniu się wydm w warunkach mniejszego niż na Ziemi ciążenia i znacznie niższego ciśnienia atmosfery. Rejon Bagnold Dunes jest aktywny, choć jak przypuszczają badacze NASA, wydmy poruszają się tam raczej w okresie letnim, podczas gdy Curiosity odwiedza je teraz późną jesienią.
Poniżej cała 360-stopniowa panorama, która pokazuje obraz terenu w takich barwach i w takiej jasności, w jakich oglądalibyśmy go w słoneczny dzień na Ziemi. Przed nami, nieco na lewo wydma Namib, w oddali Mt. Sharp.