Samochód i kierowca także do użytku prywatnego – to nowy przywilej, przyznany żonie brytyjskiego premiera, Tony’ego Blaira, Cherie. To pierwsza osoba z najbliższego otoczenia głowy rządu, która otrzymała taką możliwość.
Dzisiejszy „Sudany Times” pisze, że Cherie Blair będzie mogła korzystać z limuzyny, np. jeżdżąc na zakupy czy na ćwiczenia w siłowni. Kuloodporne auto to koszt około 50 tysięcy funtów, pochodzących z kieszeni podatników – ocenia dziennik.
Biuro premiera tłumaczy, że luksus ten jest podyktowany względami bezpieczeństwa. Ten argument nie przemawia jednak do opozycji, która zażądała wykazania pełnych kosztów utrzymania samochodu małżonki premiera. Chce też wiedzieć, do czego dokładnie auto jest wykorzystywane.