Chcemy zaprosić pana Johna do naszej miejscowości - mówi wójt gminy Bytoń, z której pochodzą pradziadkowie Johna Krasinskiego. Hollywoodzki aktor, uznany niedawno przez magazyn "People" za najseksowniejszego mężczyznę świata, był na Kujawach kilkanaście lat temu - w 2012 r. odkrywał historię swoich przodków. Gmina Bytoń chce nawiązać kontakt z amerykańskim artystą polskiego pochodzenia.

Wójt gminy Bytoń w województwie kujawsko-pomorskim powołuje się na zdobyte informacje i zapowiada wysłanie zaproszenia do Johna Krasinskiego w języku polskim. Z artykułów wiem, że bardzo dobrze umie mówić po polsku. Można się z nim skontaktować w języku polskim - przekonuje Artur Ruciński w rozmowie z dziennikarką RMF FM Agnieszką Pietrzak.

Gdyby hollywoodzki aktor, reżyser, scenarzysta i producent filmowy skorzystał z zaproszenia, byłaby to jego druga podróż na Kujawy. Wójt Bytonia pokazuje zdjęcie, na którym są John i Ronald Krasinscy oraz były proboszcz parafii w Bytoniu.

Wakacje życia Johna Krasinskiego

Magazyn "Parade" opublikował relację i zdjęcia dokumentujące pobyt Johna i Ronalda Krasinskich m.in. na plebanii w Bytoniu. Artysta i jego ojciec (lekarz internista z Bostonu) podążali śladami przodków, którzy mieszkali na Kujawach.

Przyjechaliśmy do małego miasteczka Bytoń, położonego kilka godzin na zachód od Warszawy. Piękne, wiejskie miasteczko z miłymi mieszkańcami, wspaniałymi krajobrazami (...) oraz fantastyczny stary kościół pw. św. Stanisława, Biskupa i Męczennika, kościół rzymskokatolicki - opisywał we wspomnieniach John Krasinski.

Wójt gminy Bytoń przyznaje, że kancelaria parafialna była jedynym źródłem informacji, ponieważ w urzędzie gminy nie ma tak starych ksiągTe ponad stuletnie są przekazywane do archiwum. W parafii jest księga, z której wiadomo, że jego pradziadek urodził się w 1876 r. w Bytoniu, a jego prababcia pochodziła z miejscowości niedaleko Bytonia, ze Stefanowa - informuje Artur Ruciński w rozmowie z Agnieszką Pietrzak.

W swojej relacji John Krasinski przyznał, że księga znajdująca się w parafii Bytoń jest jedną z niewielu tego rodzaju w okolicy, które przetrwały II wojnę światową. Od tego momentu kod został złamany - stwierdził, gdy poznał informacje o swoich przodkach na Kujawach. Stać tam z moim ojcem, patrzeć na historię pokoleń przede mną, było jednym z najbardziej emocjonalnych doświadczeń w moim życiu. (...) Nigdy nie zapomnę ani jednej chwili - kończył swoją relację John Krasinski.

Do nikogo nie podobny

25 listopada światło dzienne ujrzało nowe wydanie magazynu "People", na okładce którego widnieje zdjęcie okrzykniętego najseksowniejszym żyjącym mężczyzną świata Johna Krasinskiego.

Ładny, przystojny, ale nikogo z Bytonia nie przypomina - oceniają mieszkańcy wioski, patrząc na zdjęcie z okładki "People". Rozmówcy dziennikarki RMF FM raczej nie znają Johna Krasinskiego. Mało kto wie o kujawskich korzeniach hollywoodzkiego aktora i jego wizycie w 2012 r., ale czują dumę na wieść, że prawnuk mieszkańców gminy został uznany za najseksowniejszego na świecie.

Świętowania jednak na razie nie będzie - mówi wójt. Na pytanie, czy w przyszłości któraś z ulic w gminie może nosić imię Johna Krasinskiego, Artur Ruciński odpowiada, że w wiosce nie ma nazw ulic, ale jeśli kiedyś będą nadawane, nie wyklucza, że jedna z nich upamiętni sławnego potomka mieszkańców Bytonia i okolic.

Będziemy starać się dokładnie dowiedzieć, z jakich części Bytonia pochodzą jego przodkowie. Być może taka ulica powstanie - mówi włodarz.

Kto chce kupić pałacyk w Świeszu?

W okolicach, w których żyli przodkowie Johna Krasinskiego, nie brakuje atrakcji turystycznych. Są to piękne tereny położone nad Jeziorem Głuszyńskim, bardzo chętnie odwiedzane nie tylko przez mieszkańców, ale także przez turystów z całej Polski - zachwala wójt w rozmowie z RMF FM.

Z czasów młodości pradziadków hoolywodzkiego aktora i reżysera pochodzi urokliwa, niszczejąca posiadłość w Świeszu - miejscowości oddalonej ok. 3 km od Bytonia.

Artur Ruciński przyznaje, że ostatnio pojawiła się osoba, która jest zainteresowana kupnem dworu neoklasycystycznego z drugiej połowy XIX wieku, położonego na terenie parku, w pobliżu drogi do Piotrkowa Kujawskiego.

Potencjalny nabywca był tu i rozmawiał. Nie przedstawił się. Z tego co mi wiadomo, przekazał, że jego dziadek, pradziadek ten pałac budował. Nawet szukałem, czy to nazwisko Krasiński występuje wśród wielu właścicieli pałacyku, ale historia tego nie zapisała - mówi wójt gminy Bytoń.

Potomkowie budowniczego tego pałacu nawiązali z nami kontakt i jeśli dojdzie do transakcji, bardzo się ucieszymy - przyznaje Artur Ruciński. Nieruchomość pozostaje niezamieszkana od 2012 r.

Opracowanie: