Archeolodzy odkryli mające ponad 3 tysiące lat miasto, które ukryte było pod piaskami pustyni niedaleko od Doliny Królów w Luksorze. Znaleziono tam domy, warsztat, a nawet starożytną piekarnię. Naukowcy twierdzą, że to największe odkrycie od czasu znalezienia grobowca faraona Tutenchamona i mówią o "Pompejach antycznego Egiptu".
Egipscy archeolodzy ogłosili odkrycie miasta sprzed ponad 3 tysięcy lat. Jest położone niedaleko Doliny Królów w Luksorze. Było ukryte pod pustynnym piaskiem.
Naukowcy mówią o nim "zaginione złote miasto". Zostało założone za panowania faraona Amenhotepa III i prosperowało do czasów Tutenchamona.
Archeolodzy odkopali świątynie, pałace, a także ulice, wzdłuż których stały wysokie na 3 m domy, a w nich znaleziono przedmioty codziennego użytku. Natrafiono na warsztat, kuchnię i piekarnię, w których - zdaniem naukowców - przygotowano zbiorowe posiłki dla dużej liczny robotników.
"To rodzaj Pompei antycznego Egiptu" - mówi Peter Lacovara z amerykańskiej fundacji, zajmującej się ochroną dziedzictwa antycznego Egiptu.
"Odkrycie zaginionego miasta to drugie co do ważności wydarzenie od czasu zlokalizowania grobu Tutenchamona" - twierdzi z kolei prof. Betsy Brian z Uniwersytetu Hopkinsa w USA.
Ma ona nadzieję, że odkrycie miasta pozwoli naukowcom na rozwiązanie jednej z największych zagadek starożytnego Egiptu: dlaczego faraon Echnaton i jego żona Nefertiti przenieśli się do Amarny - nowej stolicy, którą kazali wybudować na dziewiczej ziemi.
Ich mumie były wśród tych, które na początku miesiąca przeniesiono w "Złotej Paradzie Faraonów". 22 mumie - wśród nich 18 królów i cztery królowe starożytnego Egiptu - trafiły do nowo powstałego Narodowe Muzeum Cywilizacji Egipskiej w Kairze.