Kamerę ustawiono w przymierzalni kostiumów kąpielowych w jednym z gdańskich hipermarketów. Kto korzysta z zarejestrowanych przez nią obrazów? Ochroniarze nie chcą odpowiedzieć jednoznacznie. Wiosek jednak nasuwa się sam…
W sprawie kamery interweniowały już u ochrony przymierzające stroje kąpielowe kobiety. Sami ochroniarze nie chcą jednoznacznie powiedzieć, że nie oglądają przebierających się pań. Jeżeli nie oni, to kto? Jeśli nie patrzyli, to po co kamera? Posłuchaj relacji Adama Kasprzyka:
W końcu jednak reporter RMF usłyszał zapewnienie, że kamera zniknie z przymierzalni.