Amerykańska agencja kosmiczna NASA planuje lot drona Ingenuity na Marsie. Dojdzie do niego nie wcześniej niż 8 kwietnia. Będzie to pierwsza w historii próba lotu sterowalnego statku powietrznego z własnym silnikiem w atmosferze innej planety niż Ziemia.
Lot drona jest częścią misji łazika Perseverance, który wylądował na powierzchni Czerwonej Planety 18 lutego. Do łazika przyczepiony jest dron - niewielki helikopter nazwany Ingenunity.
Niedawno, 21 marca, została zwolniona osłona z kompozytu grafitowego, która chroniła drona podczas manewru lądowania łazika.
Dron jest obecnie w trakcie przemieszczania go na "pas startowy" - miejsce, z którego dokona swojego pierwszego lotu. Proces ten potrwa sześć dni. Gdy się zakończy, helikopter będzie miał 30 marsjańskich dni na wykonanie kilku testowych lotów.
Dokładna data pierwszego lotu nie została jeszcze wyznaczona. NASA określiła jedynie, że będzie to nie wcześniej niż 8 kwietnia. Kilka godzin po wykonanym locie Ingenuity, łazik Perseverance prześle na Ziemię pierwszy zestaw danych inżynieryjnych na temat tej próby, a być może także zdjęcia i film z kamer łazika.
Na tej podstawie będzie można ocenić, czy próba była udana. Pozostała część danych zebranych w trakcie lotu, w tym czarno-białe zdjęcia z kamery nawigacyjnej drona, będzie dostępna kolejnego dnia. Z kolei kolorowe zdjęcia w wysokiej rozdzielczości z kamery drona zobaczymy trzeciego dnia. Potem inżynierowie i naukowcy zdecydują o kolejnych testowych lotach.
"Gdy łazik Sojourner wylądował na Marsie w 1997 roku, pokazał, że ta forma eksploracji Czerwonej Planety jest możliwa, co kompletnie zredefiniowało nasze podejście do badań Marsa. Podobnie teraz, chcemy nauczyć się, jaki potencjał Ingenuity pokaże dla przyszłych badań naukowych" - tłumaczy Lori Glaze z Wydziału Nauk Planetarnych w centrali NASA.
NASA porównuje też pierwszy lot na Marsie do historycznego pierwszego lotu samolotem na Ziemi, którego dokonali bracia Wright 17 grudnia 1903 roku (pierwsza próba uznawana za nieudaną odbyła się 14 grudnia). Lot na odległość 37 metrów trwał 12 sekund.
Próbny lot marsjańskiego helikoptera również nie będzie długi:wzniesie się on na 3 metry, lot potrwa do 30 sekund.
Jeśli chodzi o powietrzne badania innych planet, to w 1985 roku badano w ten sposób atmosferę Wenus przy pomocy balonów z radzieckiego programu Wega. Z kolei NASA rozważa misję Dragonfly, w ramach której dron latałby w atmosferze Tytana, największego księżyca Saturna.