Znacznie więcej multimediów i zupełnie inny wygląd strony - Facebook szykuje prawdziwą rewolucję swoim użytkownikom. Jak zapowiedział podczas dorocznej konferencji f8 Mark Zuckerberg, z serwisu znikną tradycyjne profile. Zastąpi je "audiowizualna" linia czasu, czyli historia życia, która pokaże czego słuchaliśmy, jakie filmy udostępniliśmy czy gdzie byliśmy w danym momencie.

Linia życia będzie pokazywać filmy, linki, zdjęcia czy lokalizacje. Oczywiście to użytkownik zdecyduje, czy mają one być widoczne dla innych. Twórcy serwisu uzasadniają, że "timeline" ma pomóc w dotarciu do starszych wpisów, które w obecnej formie profilu szybko znikały.

Jak tłumaczył Zuckerberg, Facebook kładzie teraz nacisk na dzielenie się z innymi użytkownikami multimediami - przede wszystkim muzyką. Podkreślał jednak, że wymiana darmowych plików będzie oczywiście ograniczana prawem autorskim poszczególnych państw. Pojawi się natomiast funkcja, umożliwiająca wspólne słuchanie piosenek czy oglądanie filmów.

Nowością mają być także nowe przyciski, które użytkownicy będą mogli sami zaprojektować - np. "czytałem" czy "widziałem". Dlatego w niektórych przypadkach nie będzie trzeba się już zastanawiać, czy reakcja przez kliknięcie "Lubię to!" będzie odpowiednia.

Zmiany - przez jednych użytkowników przyjęte entuzjastycznie, przez innych z oburzeniem - to bez wątpienia odpowiedź na otwarcie dla wszystkich konkurencyjnego serwisu Google+.

Oto prezentacja timeline: