Lekarze rodzinni nie chcą w pracy nosić białych fartuchów. Według przedstawicieli tej specjalizacji, biały fartuch lekarski to zbędna bariera pomiędzy nimi a pacjentami.
Bariera to niejedyny powód - dowodzą lekarze, którzy biorą udział w jubileuszowy 20. Kongres Medycyny Rodzinnej. Zwracają uwagę na zespół białego fartucha, objawiający się na przykład nadciśnieniem tętniczym. Pacjent, który w domu regularnie mierzy sobie ciśnienie i przykładowo notuje zwykle prawidłowe odczyty, gdy wejdzie do gabinetu, aparat mierniczy zaczyna pokazywać znacznie wyższe wartości.
Bywa to przyczyną fałszywych rozpoznań, nadrozpoznań pewnych schorzeń, w tym właśnie nadciśnienia tętniczego. To duży problem. Tym zajmują się, w odniesieniu do tej patologii, jaką jest nadciśnienie tętnicze, rzesze badaczy, którzy próbują wytłumaczyć ten fenomen - tłumaczy krajowy konsultant medycyny rodzinnej doktor Adam Windak.
Okazuje się także, że prawdopodobieństwo znalezienia bakterii na fartuchu lekarskim jest większe, niż na koszuli. Powodem zwykle jest częstsze dbanie o prywatną odzież.