Do końca roku w Chinach będzie prawie 80 mln internautów - ogłosił z dumą rząd w Pekinie. Stawia to Chiny na drugim miejscu na świecie po USA. Wbrew pozorom wcale nie jest to dużo, bo zaledwie 8 procent populacji może korzystać z sieci.
W maleńkiej – w porównaniu z Państwem Środka - Polsce użytkowników Internetu jest 10 razy mniej, ale procentowo jesteśmy daleko przed Chińczykami - 25 procent mieszkańców naszego kraju korzysta z Internetu.
Rząd w Pekinie popiera technologiczny rozwój Internetu. Jednocześnie jednak cenzuruje sieć i pilnuje, by Chińczycy nie oglądali stron z nieprawomyślnymi treściami.
Represje, aresztowania i pokazowe procesy internautów, którzy łamią zakazy są na porządku dziennym. Mówi się już nawet o cyber-dysydentach. I rzeczywiście, w rankingu łamania praw człowieka Chińczycy są bezwzględnie na pierwszym miejscu.
13:00