W sobotę i poniedziałek naszą planetę miną dwie planetoidy (asteroidy) o sporych rozmiarach. Jedna z nich ma mieć pół kilometra średnicy. Obiekty można zaliczyć do kategorii "potencjalnie niebezpiecznych" - twierdzą naukowcy, jednocześnie zaznaczając, że przeloty nie zagrażają uderzeniem w Ziemię.
Naukowcy szacują, że planetoida o nazwie 163348 (2002 NN4) minie Ziemię 6 czerwca o godz. 5:20 polskiego czasu, a obiekt (2013 XA22) dwa dni później, 8 czerwca o godz. 17:40.
Same przeloty planetoid w bliskim otoczeniu Ziemi nie są niczym nadzwyczajnym, może ich być nawet po kilka dziennie, jednak zwykle są to obiekty, których średnica sięga kilkunastu lub kilkudziesięciu metrów.
W tym przypadku pierwsza z planetoid ma średnicę szacowaną na od 250 do 570 metrów, a średnica drugiej mieści się w granicach od 73 do 160 metrów.
Przeloty obu ciał niebieskich nie zagrażają uderzeniem w Ziemię. W przypadku 163348 (2002 NN4) najmniejsza odległość przekroczy nieco ponad 13 razy dystans Ziemia-Księżyc, z kolei obiekt (2013 XA22) minie nas bliżej, bo w odległości 7,6 dystansu Ziemia-Księżyc.
NASA i inne naukowe instytucje prowadzą projekty monitorujące planetoidy, szczególnie te z grupy zwanej "obiektami bliskimi Ziemi", tzw. Near Earth Objects (NEO). Są one definiowane jako takie ciała, które mają tzw. peryhelium orbity (punkt najbliższy względem Słońca) w odległości mniejszej niż 1,3 jednostki astronomicznej (dystansu Ziemia-Słońce).
W przypadku, gdy asteroida z grupy NEO ma co najmniej 150 metrów średnicy i mija naszą planetę w odległości nie większej niż 0,05 jednostki astronomicznej (to jest 7,48 mln km, albo 19,5 odległości Ziemi-Księżyc), nazywana jest potencjalnie niebezpieczną planetoidą (ang. Potentially Hazardous Asteroid, w skrócie PHA). Zarówno 163348 (2002 NN4), jak i (2013 XA22) można zaliczyć właśnie do tej kategorii.
Dane o przelotach obiektów NEO dostępne są publicznie.
Są tam dane o przelotach od 1900 roku do 2200 roku.