12 osób zginęło a ponad 160 trafiło do szpitali - to tragiczny bilans soboty na polskich drogach. Mimo tak dużej liczby wypadków i kolizji na drogach, było ich w sumie 110, to i tak o wiele mniej niż zwykle - pociesza Komenda Główna Policji.

Kiepskie warunki jazdy powodują, że kierowcy jeżdżą ostrożnie. W takie dni, jak wczoraj, kiedy nikt nie próbuje nawet jechać szybko, zwykle dochodzi do niegroźnych dla życia i zdrowia stłuczek. W tej chwili wszystkie drogi Warmii i Mazur są przejezdne. Mimo to na wielu szlakach można zobaczyć pługo-piaskarki. Wszystkie awarie udało się także usunąć elektrykom. Jeszcze wczoraj w województwie warmińsko-mazurskim bez prądu było kilkanaście wsi. Mimo to, w ciągu dnia, problemów na drogach może przybywać. Panuje przecież wzmożony przedświąteczny ruch. Z kłopotami będą musieli liczyć się przede wszystkim kierowcy podróżujący po drogach lokalnych. Reporter RMF, Roman Osica, rozmawiał z oficerami dyżurnymi w Komendzie Głównej Policji. Posłuchaj jego relacji:

Na Opolszczyźnie wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne, na jezdni leży błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg. Najgorzej jest w rejonie Nysy, Otmuchowa, Głuchołaz i Głubczyc. Kierowcom na południu regionu jazdę utrudnia dość silny wiatr, który nawiewa na drogi śnieg, miejscami mogą tworzyć się zaspy. Na trasie Strzelce Opolskie - Gliwice, przy wjeździe na autostradę, doszło do wypadku autobusu. Jechali nim pasażerowie z Niemiec na Ukrainę. Samochód przy wyprzedzaniu zahaczył o pług i zjechał do rowu. Rannych zostało 20 osób – na szczęście nikt poważnie. Posłuchajcie też relacji opolskiego reportera RMF – Piotra Moca.

Kierowcy, którzy pomimo pogody wybiorą się w podróż powinni się przygotować na długie korki. Od kilku dni kolejek nie brakuje na przejściach granicznych. Tak jest na przykład w Kołbaskowie, w zachodniopomorskiem. Tylko w tym tygodniu celnicy odprawili prawie 100 tysięcy osób, wjeżdżających do Polski. Granice przekraczają głównie Polacy mieszkający na stałe w Niemczech. Jak co roku, przyjeżdżają na święta do swoich bliskich w kraju. Posłuchaj relacji naszego szczecińskiego reportera Piotra Lichoty:

Apelujemy do kierowców aby zachowali szczególną uwagę, na przykład przejeżdżając przez wiadukty czy mosty. Warto pamiętać o wyczyszczeniu szyb, i to nie tylko przednich, tak aby widoczność była zapewniona ze wszystkich stron.

Problemy nadal czekają kierowców w Małopolsce - nieprzejezdne są drogi gminne w powiecie myślenickim - od wczoraj nie można dotrzeć do Lipnia. Zasypana jest także trasa Przeginia - Czubrowice oraz droga z Sosowa do Woli Kalinowskiej. Na poważne utrudnienia trzeba się przygotować na bocznych trasach w okolicy Miechowa, Chrzanowa oraz w powiecie Słomnickim. Drogi krajowe i wojewódzkie - są przejezdne.

W lubelskiem pociągi dziś nie mają opóźnień, także autobusy PKS wyruszyły rano w trasę. Na niektórych drogach lokalnych, jeśli kierowca widzi, że nie przejedzie - skraca kurs. Opóźnienia są wtedy raczej niewielkie.

W województwie pomorskim, choć nawierzchnie wszystkich głównych tras są czarne kierowcy mają spore kłopoty – we wszystkich większych miastach województwa jezdnie są oblodzone. Na drogach panuje duży ruch – mieszkańcy Trójmiasta, Kartuz czy Tczewa właśnie teraz wybierają się na ostatnie świąteczne zakupy. W całym regionie od rano doszło jedynie do jednego i to nie groźnego wypadku.

Złe warunki panują na całym obszarze województwa śląskiego. Wczoraj najgorzej jeździło się drogami wokół Częstochowy. Dzisiaj jest znacznie lepiej, ale ciągle w tamtym rejonie są nieprzejezdne odcinki dróg lokalnych. Bez przeszkód jeździ się natomiast wszystkimi głównymi trasami województwa. Niestety na poprawę warunków nie można liczyć. Od rana w całym regionie pada i będzie padał śnieg.

23:00