Whitney Houston od ponad 10 lat pracowała nad nowym filmem, którego premiera planowana jest na sierpień. To w nim po raz ostatni zobaczymy gwiazdę w roli aktorki i piosenkarki.
"Sparkle" to remake filmu "Blask" z 1976 roku. Jest luźną adaptacją historii zespołu "The Supremes". Opowiada o drodze do sławy żeńskiego chóru z Harlemu. W obsadzie oprócz Houston zobaczymy m.in. Jordin Sparks i Cee Lo Green.
Houston i Sparks wspólnie nagrały piosenkę "Celebrate", która będzie elementem ścieżki dźwiękowej filmu. Oprócz tego utworu w "Sparkle" zostanie wykorzystania jeszcze jedna, ostatnia piosenka Houston.
Houston miała długą przerwę od grania w filmach. Ostatni raz można było zobaczyć ją na ekranie w 1996 r. w komedii "Żona pastora".
W 1992 roku Houston zadebiutowała jako aktorka u boku Kevina Costnera w filmie "Bodyguard". Obraz odniósł ogromny sukces kasowy. To właśnie z niego pochodzi najsłynniejszy przebój artystki "I Will Always Love You"